Europejski czarny rynek pracy wykorzystuje imigrantów i dzieci

W Europie istnieje czarny rynek pracy, na
którym imigranci, w tym również dzieci, są w sytuacji "podobnej do
niewolnictwa" - ostrzegł przewodniczący Agencji Praw
Podstawowych UE (FRA) Morten Kjaerum.

Problem ten nasila się w całej Europie i może dotyczyć również obywateli UE. Szef FRA obawia się, że z powodu światowego kryzysu ekonomicznego na czarnym rynku pracy pojawi się więcej wykorzystywanych osób.

_ Sprawą rynku, na którym pracownicy znajdują się w sytuacji podobnej do niewolnictwa musimy się zająć w sposób bardziej stanowczy _ - powiedział Kjaerum.

Wielkość tego rynku trudno jest zbadać. Znajdujące się na nim osoby często świadczą usługi seksualne lub pracują w rolnictwie.

Pracownicy ci często znajdują się w sytuacji zagrożenia życia. _ Spotkaliśmy się ze sprawami w krajach członkowskich UE, w których najprawdopodobniej osoby takie został zastrzelone, zabite, kiedy przestały być już potrzebne _ - przekonywał Kjaerum.

Agencji Praw Podstawowych, której siedziba znajduje się w Wiedniu, planuje w przyszłym roku opublikować raport na temat handlu dziećmi. Według niej kraje UE powinny zwrócić na ten problem baczniejszą uwagę.

Co roku do Europy przybywają setki, a nawet tysiące dzieci, które znikają w ciągu dni lub tygodni. _ O niektórych z nich nigdy się nie dowiemy, inne proszą o azyl i przenoszone są do obozów dla uchodźców lub ośrodków opieki, a później po prostu znikają _ - przekonywał Kjaerum.

Podejrzewa on, że najprawdopodobniej wiele z nich jest zmuszanych do świadczenie usług seksualnych lub trafia do pracy w rolnictwie.

Agencja Praw Podstawowych została powołana w ubiegłym roku. Do jej zadań należy doradzanie UE i krajom członkowskim w sprawach dotyczących praw człowieka. (PAP)

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Za ten błąd zapłacisz nawet 5 tys. zł. Mandat za spacer z dzieckiem
Za ten błąd zapłacisz nawet 5 tys. zł. Mandat za spacer z dzieckiem
Nowa sieć na Mazurach działa. Podróże o 50 minut krótsze
Nowa sieć na Mazurach działa. Podróże o 50 minut krótsze
Kliknął reklamę. Odebrał telefon "brokera". Oszczędności znikły
Kliknął reklamę. Odebrał telefon "brokera". Oszczędności znikły
Spór o działkę. Gmina zapomniała wspomnieć o "drobnym" szczególe
Spór o działkę. Gmina zapomniała wspomnieć o "drobnym" szczególe
Wypożyczył auto na Okęciu. Firma chciała, żeby zapłacił za cudze usterki
Wypożyczył auto na Okęciu. Firma chciała, żeby zapłacił za cudze usterki
Salmonella w herbatce ziołowej. GIS ostrzega
Salmonella w herbatce ziołowej. GIS ostrzega
Polskie miasto rozdaje 500 zł na dziecko. Trzeba złożyć wniosek
Polskie miasto rozdaje 500 zł na dziecko. Trzeba złożyć wniosek
Sprzedawczynie z Gdańska o nocnej prohibicji. To robią klienci
Sprzedawczynie z Gdańska o nocnej prohibicji. To robią klienci
Problemy rywala Pepco. Zamyka niektóre sklepy w Polsce
Problemy rywala Pepco. Zamyka niektóre sklepy w Polsce
"Czuje się osaczony". Antybohater z US Open podjął drastyczne kroki
"Czuje się osaczony". Antybohater z US Open podjął drastyczne kroki
Tej kwoty nie można przekroczyć. Nowy limit dla sprzedawców bez firmy
Tej kwoty nie można przekroczyć. Nowy limit dla sprzedawców bez firmy
Najemcy z piekła rodem. To zrobili z mieszkaniem
Najemcy z piekła rodem. To zrobili z mieszkaniem