Fatalne dane z USA pogrążają giełdę; frank znów mocno w górę
Opublikowane w piątek (dane z amerykańskiego rynku pracy pogrążyły warszawską giełdę. W ciągu chwili po publikacji danych o 14.30 indeks największych spółek WIG20 poszedł w dół o 1 punkt proc. Złoty ponownie traci do franka.
08.07.2011 | aktual.: 08.07.2011 17:58
- Nie można tych danych określić inaczej niż fatalne bądź beznadziejne - mówi WP Paweł Cymcyk, analityk AZ Finanse.
Zdaniem analityka czwartkowy raport ADP rozbudził oczekiwania na poprawę sytuacji, jednak rzeczywistość okazała się być brutalna.
- Dzisiejsze dane to takie uderzenie o beton zamiast poduszki. Trzeba pamiętać, że bez pracujących nie będzie poprawy konsumpcji, a to z kolei nie przełoży się na poprawę amerykańskiego PKB - dodał Cymcyk.
Podkreślił, że nie ma szans, aby USA osiągnęło zamierzone poziomy wzrostu PKB w tym roku. Żeby tak się stało, w kolejnych kwartałach amerykańska gospodarka musiałaby wzrastać w tempie 4-5 proc., a to jest nierealne.
Ponadto po raz pierwszy od pięciu lat spadła w USA średnia płaca za godzinę.
Nie tylko polska giełda leci w dół. Spadki są widoczne na większości europejskich parkietów. Najbardziej dołuje indeks giełdy włoskiej FTSEMIB. Po spadku o 3,5 proc. wynosi 19044 punkty.
Spośród największych indeksów europejskich brytyjski FTSE traci 1,4 proc., a CAC40 idzie w dół o 1,33 proc. Niemiecki DAX zniżkuje "tylko" o 0,67 proc.
Za oceanem również spadki. S&P500 spada o 1,25 proc., a DIJA - o 1,08 proc.
Mocno w Europie zniżkują banki. Unicredit traci 5,6 proc., a BNP Paribas spada o 3,2 proc.
W Polsce w dół idą m.in. banki PKO SA (minus 2,5 proc.), Bank Handlowy (minus 2,3 proc.) oraz PKO BP (minus 2,2 proc.)
Osłabia się również polska waluta. Złoty, pomimo wcześniejszego umocnienia, gwałtownie stracił do franka. Szwajcarska waluta kosztuje obecnie 3,2903 zł. Wcześniej w ciągu dnia kosztował nawet 3,2344 zł.
Tymczasem na rynku tanieje ropa naftowa. Cena tego surowca maleje o 2,5 proc. do 96,30 dolarów za baryłkę.
Stopa bezrobocia w USA w czerwcu wyniosła 9,2 proc., wobec 9,1 proc. w maju.
W czerwcu liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrosła o 18 tys., podczas gdy w maju wzrosła o 25 tys. po korekcie.
Liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła natomiast w czerwcu o 57 tys., podczas gdy w maju wzrosła o 73 tys. po korekcie.
Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się, że stopa bezrobocia w czerwcu w USA wyniesie 9,1 proc. oraz że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrośnie o 105 tys., a w sektorze prywatnym wzrośnie o 132 tys.