Fatalne wieści ws. cen gazu i prądu. Prezes URE zabrał głos

Od początku tego roku rachunki za gaz i prąd poszły drastycznie w górę. Niestety, nic nie wskazuje na to, że w ciągu najbliższych kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu miesięcy ta sytuacja miałaby się zmienić. Przyznał to w czwartek Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin.

gazFatalne wieści ws. cen gazu i prądu. Prezes URE zabrał głos
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac.  TOS

- Trudno się spodziewać, że sytuacja w przyszłym roku gwałtownie się zmieni na lepsze i wrócimy do ceny energii sprzed półtora roku. Prawdopodobnie nie. Myślę, że będziemy się mierzyli raczej z wysokimi cenami energii elektrycznej i gazu - powiedział Gawin w radiu TOK FM.

- Wydaje mi się, że ceny raczej się utrzymają i raczej powinniśmy się na to nastawić - dodał, zaznaczając, że w dzisiejszej sytuacji trudno jest cokolwiek wiarygodnie prognozować. - Należy się raczej spodziewać, że taka sytuacja potrwa nie tylko przez najbliższe miesiące - podkreślił.

Gawin dodał, każda sytuacja kryzysowa czy wojenna ma swoje koszty i dziś już te koszty ponosimy. Stwierdził też, że trudno powiedzieć, czy koszty energii będą jeszcze wyższe. - Już dziś są wysokie, wyższe niż te, które zapewniałby dobrze funkcjonujący rynek - ocenił.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Putin przygotował się do wojny. Wywołał kryzys energetyczny

Co dalej z odchodzeniem od węgla?

Według prezesa URE cel Polski, czyli dążenie do gospodarki niskoemisyjnej i zeroemisyjnej wydaje się niezmienny, jednak w związku z obecną sytuacją nasuwa się pytanie, czy sposób dojścia do tych celów jest właściwy i optymalny - i czy uzyska akceptację społeczną.

Jak dodał, pojawiło się też pytanie, czy gaz w taki stopniu, w jakim zakładała Polska, może i powinien być paliwem przejściowym, które umożliwi dokonanie transformacji energetycznej. "Pojawiły się głosy, że w większym stopniu powinniśmy używać paliw węglowych" - zauważył też Gawin. W jego opinii zmiana scenariuszy jest "do rozważenia", ale należy dokonać racjonalnego wyboru, "gdzieś pośrodku"." Raczej nie należy rozpatrywać scenariuszy skrajnych, to znaczy "albo tylko gaz albo tylko węgiel" - ocenił Prezes URE.

Przypomnijmy, z powodu rosyjskiej agresji na Ukrainę Zachód chce uniezależnić się od gazu z Rosji. W Unii trwa dyskusja, w jakiej formie i kiedy to zrobić. Wraz z kolejnymi doniesieniami o barbarzyństwie rosyjskich żołnierzy w Ukrainie rośnie presja, by embargo na rosyjskie surowce zostało wprowadzone jak najszybciej. Bruksela chce zastępować gaz z Rosji dostawami z innych źródeł, m.in. kupując skroplony gaz LNG z USA.

Na początku lutego tego roku prezes PGNiG Paweł Majewski potwierdził, że jego firma nie planuje zawierania kolejnego długoterminowego kontraktu z Gazpromem. To oznacza, że z końcem tego roku nie będziemy już związani z Rosją żadną wieloletnią umową na dostawy gazu. Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, tłumaczy, że w zamian Polska będzie kupowała gaz skroplony ze Stanów Zjednoczonych, a wkrótce ruszy też nowy rurociąg, za pomocą którego surowiec do Polski dostarczą Norwegowie.

Podwyżki na Nowy Rok

Od początku tego roku Polacy mierzą się z ogromnymi podwyżkami cen gazu i prądu. To efekt nowych taryf, zatwierdzonych w grudniu 2021 roku przez URE. Jak tłumaczył pod koniec ubiegłego roku urząd przy ogłaszaniu nowej taryfy dla spółki PGNiG Obrót Detaliczny, choć średnio rachunki pójdą w górę o 54 proc., to wszystko zależy od tego, do czego używamy gazu w naszych domach.

Ci, którzy w domu używają błękitnego surowca tylko w kuchence gazowej, mieli płacić średnio o 9 zł miesięcznie więcej (podwyżka o 41 proc.). Tym, którym gaz służy także do ogrzewania wody, rachunek miał wzrosnąć o 56 zł miesięcznie (podwyżka o 54 proc.). Z kolei jeśli ktoś ogrzewa gazem również cały dom, zgodnie z zapowiedziami miał się liczyć z podwyżką aż o 174 zł (podwyżka o 58 proc.). Były to szacunki średnich podwyżek, natomiast w rzeczywistości dla wielu osób wzrosty cen okazały się jeszcze większe.

Podkreślmy, że taka skala podwyżek dotyczy gospodarstw domowych, bo firmy nie są objęte taryfami i zmierzyły się z jeszcze większymi wzrostami cen. Ostatnio PGNiG nieco im jednak ulżyło i obniżyło rachunki.

Z kolei jeśli chodzi o prąd, to według zapowiedzi rachunki miały w tym roku wzrosnąć o 24 procent. To około 21 złotych miesięcznie.

Wybrane dla Ciebie

Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"