Finansowe wyzwania przed nowym papieżem

Na Franciszku są teraz skupione oczy nie tylko wiernych, ale także finansistów i unijnych urzędników. Czy nowy papież odważy się zreformować watykański bank? Czy Stolica Apostolska ma prawo do zachowywania tajemnic swoich transakcji?

Finansowe wyzwania przed nowym papieżem
Źródło zdjęć: © PAP/EPA/Mauricio Duenas

14.03.2013 | aktual.: 14.03.2013 11:40

Nowy papież to człowiek skromny i oszczędny. Do tej pory sam gotował sobie posiłki, jeździł środkami publicznej komunikacji i mieszkał w skromnym mieszkanku zamiast w pałacu archidiecezji. Na tradycyjną kolację po konklawe też zresztą przyjechał autobusem. Dziennikarze, wierni i politycy są oczarowani jego postawą. Czy namówi Kościół katolicki, począwszy od jego serca bijącego w Watykanie, do zaciśnięcia pasa?

Jednym z głównych kłopotów, z jakimi będzie musiał się zmierzyć, jest bowiem stan budżetu Stolicy Apostolskiej. Rok 2011 przyniósł straty w wysokości blisko 15 mln euro - przy budżecie na poziomie 220 mln euro. Większość wydatków pochłonęły rosnące koszty pensji i utrzymania 3000 pracowników. Wyniki za ubiegły rok zostaną ogłoszone dopiero w lipcu 2013 r. To niestety nie wszystko.

Do tego dochodzą skandale związane z bankiem watykańskim. Benedykt XVI podjął próby reform, które miały w końcu uczynić finanse Stolicy Apostolskiej przejrzystymi, jednak dzieła nie dokończył. Pozostawił to swojemu następcy.

A sytuacja nie jest najlepsza. Przede wszystkim za bankiem Watykanu wciąż ciągnie się kwestia prania brudnych pieniędzy. W ostatnich latach włoscy prokuratorzy byli coraz bardziej stanowczy w dochodzeniu sprawiedliwości. Aresztowano m.in. księdza, który użyczał swojego konta w watykańskim banku prawnikowi, który wykorzystywał je do przeprowadzania lewych transakcji. Szacuje się, że w do tej pory przez tę instytucję przeszło aż 180 mln nielegalnych euro.

Skarbiec Stolicy Apostolskiej do dziś nie spełnia wszystkich podstawowych norm pozwalających na uzyskanie opinii banku przejrzystego i godnego zaufania. Z powodu niewdrażania reform w styczniu Watykanowi odłączono systemy transakcyjne. W odpowiedzi stolica Kościoła katolickiego zamiast przebudowywać swoją instytucję finansową, wybrała szwajcarskie konsorcjum, spoza Unii Europejskiej, do obsługi swoich sklepów i muzeum.

Poza problemami finansowymi Franciszek będzie musiał zmierzyć się z głosami wiernych, którzy domagają się reform wewnątrz Kościoła. Coraz częściej mówi się o zniesieniu celibatu księży czy dopuszczeniu kobiet do kapłaństwa. Wciąż niejasne są procedury postępowania z księżmi, którzy dopuścili się pedofilii.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)