Trwa ładowanie...
firma
22-10-2009 10:47

Firmy są bardziej ostrożne

Firmom windykacyjnym pracy przybywa, ale zmienia się rodzaj otrzymywanych przez nich zleceń. Coraz częściej zajmują się monitorowaniem płatności, a nie odzyskiwaniem długów dla swoich klientów.

Firmy są bardziej ostrożneŹródło: Jupiterimages
d45qrtm
d45qrtm

Do końca września siedem ogólnopolskich firm windykacyjnych dostało do odzyskania wierzytelności warte 7,4 mld zł, o 10,7 proc. więcej niż w tym samym czasie roku ubiegłego.Jednak jeśli z zestawienia wyłączymy wierzytelności przekazane jednorazowo w 2008 roku przez fundusze sekurytyzacyjne firmie EGB Investmenst (wartość 1,2 mld zł) i firmie Kruk (niewiele ponad 1 mld zł), to okaże się, że dynamika przyrostu rynku wynosi ponad 67 proc.

Oprócz EGB Investments windykatorzy otrzymali więcej zleceń niż rok temu. Największym przyrostem portfela może pochwalić się APS Poland. Liderem rynku niezmiennie jest wrocławski Kruk.Tylko trzy firmy – Kruk, Koksztys i Pragma Inkaso – zdecydowały się na zakup portfeli wierzytelności, reszta przyjmowała tylko zlecenia od klientów.

– W porównaniu z ubiegłym rokiem obserwujemy wzrost liczby spraw przyjmowanych na zlecenie przy jednoczesnym niewielkim zmniejszeniu ich ogólnej wartości – mówi Piotr Krupa, prezes wrocławskiego Kruka.

W ciągu trzech kwartałów 2009 r. wierzyciele zlecili Krukowi obsługę niemal 819 tys. spraw o wartości 1, 7 mld zł, a w tym samym czasie zeszłego roku było to 622 tys. spraw o wartości 1,8 mld zł. Oznacza to, że w ciągu roku, w przypadku Kruka, o 30 proc. zmalała średnia wartość pojedynczego długu do 2025 z 2895 zł.

d45qrtm

– Jest to wynikiem tego, że do firm windykacyjnych trafiają sprawy o coraz krótszym okresie przeterminowania. Windykatorzy coraz częściej zajmują się monitoringiem płatności jeszcze przed powstaniem zadłużenia. W związku z tym coraz niższe są salda pojedynczych spraw przyjmowanych do obsługi na zlecenie – tłumaczy Krupa.

Wierzyciele nie czekają aż skumuluje się kilka rat czy faktur, ale już przy pierwszych opóźnieniach uruchamiają proces windykacji zewnętrznej.

Coraz częściej firmy, żeby pozbyć się problemu z niespłacanymi długami, po prostu je sprzedają wyspecjalizowanym podmiotom. Handel wierzytelnościami rozwinąłby się bardziej, gdyby było więcej kupujących. Ich ograniczona liczba wynika po części z problemów z pozyskaniem funduszy.

Firmy windykacyjne dzielą się na takie, które przyjmują długi klientów indywidualnych oraz korporacyjnych i na takie, które się specjalizują w windykacji wierzytelności korporacyjnych lub detalicznych.Do tej pierwszej grupy zalicza się Kruk, Koksztys i Lexus. Tylko wierzytelnościami korporacyjnymi zajmują się Euler Hermes i Pragma Inkaso, a detalicznymi APS Poland.

Eliza Więcław
PARKIET

d45qrtm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d45qrtm