FoodCare rusza z n‑gine na podbój Europy

Producent napojów energetycznych Tiger i n-gine zamierza w ciągu kilku lat zdobyć pozycję wicelidera w Europie, uznając jedynie wyższość Red Bulla.

FoodCare rusza z n-gine na podbój Europy
Źródło zdjęć: © AFP

22.03.2010 12:06

Po podpisaniu kontraktu reklamowego z Robertem Kubicą Food Care zamierza systematycznie wprowadzać swój nowy napój energetyczny n-gine na kolejne rynki europejskie.

FoodCare jest już liderem na rynku energy drinków w Polsce. Wprowadzony w 2003 r. do sprzedaży Tiger, dzięki atrakcyjnej cenie, szerokiej dystrybucji wspartej reklamami z udziałem Dariusza Michalczewskiego, wyprzedził austriackiego Red Bulla. Wiesław Włodarski, prezes i właściciel FoodCare, postanowił zaatakować Red Bulla kolejnym produktem. W marcu wprowadził na rynek nowy produkt o nazwie n-gine i tworzy jego wizerunek w oparciu o Formułę 1.
- Mamy nadzieję, że ten produkt doprowadzi nas do pozycji numer dwa w Europie, a może w niektórych krajach nawet do pozycji lidera – powiedział Pulsowi Biznesu Wiesław Włodarski.

Na razie FoodCare sprzedaje za granicę Tigera i inne napoje. Są one dostępne w 23 krajach na świecie, w tym w 20 europejskich. FoodCare podaje, że jest już trzecim producentem na kontynencie, za Lucozade i Red Bullem, który jest z kolei numerem 1 w USA.

- Chcielibyśmy mieć swój zespół w F1, żeby o n-gine mówiło się bardzo dużo i bardzo głośno, a już absolutnym marzeniem byłoby, żeby w tym zespole startował Robert Kubica - dodaje Włodarski.

FoodCare naśladuje w tej strategii Red Bulla, który wykupił udziały w dwóch zespołach F1 i zmienił ich nazwy na RedBull Racing i Toro Rosso (po włosku: czerwony byk). (JS)

foodcaren-ginerobert kubica
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)