Frank stabilizuje się na rekordowych poziomach - komentarz walutowy
Poprzedni tydzień był olbrzymim ciosem dla osób spłacających kredyt we frankach. Poziomy, na których stabilizuje się teraz frank, słusznie budzą przerażenie. Warto jednak zwrócić uwagę na konsekwencje tego zjawiska dla gospodarki, które sugerują, że stan ten nie będzie trwał wiecznie.
Frank w dalszym ciągu znajduje się na poziomach, które do zeszłego tygodnia wydawały się nieosiągalną fikcją. Obecnie kosztuje 4,31zł, natomiast to co najbardziej niepokoi to olbrzymia zmienność na tej walucie. Różnica między maksimum z piątkowego wieczoru a dzisiejszym porankiem wynosi aż 15 groszy. Tak duże wahania kursów powodują obecnie jeszcze większą dezorientację u kredytobiorców frankowych, którzy co chwila widzą jak kurs skacze o kilka groszy w górę lub w dół. Sądząc po sile czwartkowego ruchu przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać aż inwestorzy wyrównają pozycję. Na zmienność piątkową dodatkowy wpływ miał fakt, że inwestorzy koniecznie chcieli domykać pozycję przed weekendem.
Czy tak mocny frank może się utrzymać długo? To zależy. Kurs CHF/PLN na poziomie 4,30zł jest olbrzymim ciosem dla kredytobiorców, ale nie jest problemem jeśli chodzi o wymianę handlową między naszymi krajami, gdyż nie jest ona szczególnie duża. Istotnym problemem jest natomiast parytet wymiany EUR/CHF. Dzisiaj rano wynosi on dokładniej 1,0000, zatem jest to olbrzymia zmiana względem bronionego jeszcze do czwartku 1,2000. Co to realnie oznacza dla gospodarki? Szwajcarzy stali się z dnia na dzień jeszcze bogatsi. Ich majątki wyrażone w euro powiększyły się o 16%. O tyle samo staniał import z Unii Europejskiej. Ma to również złe strony. O tą samą wartość podrożał eksport, a godzina pracy pracownika w Szwajcarii przestała być jakkolwiek konkurencyjna. Efektem takiej sytuacji na dłuższą metę musi być spowolnienie gospodarcze, a jeżeli gospodarka zwalnia, waluta się osłabia. Piękny wniosek dla kredytobiorców frankowych. Brakuje jedynie odpowiedzi na nurtujące ich pytanie: kiedy to się wydarzy?
Ujemne stopy procentowe stają się faktem. W Szwajcarii przechowywanie pieniędzy na rachunkach bankowych zaczyna być płatne. Na razie dotyczy to tylko największych klientów jednakże, jeżeli sytuacja się utrzyma zapłacą również drobni oszczędzający. Co spowoduje zjawisko ujemnych stóp procentowych? Trzymanie środków w CHF będzie mniej opłacalne, gdyż nie tylko rezygnujemy z odsetek jakie moglibyśmy otrzymać w innej walucie, ale również zapłacimy za trzymanie depozytu. Jest też drugi ważny efekt tej zmiany. Spadnie stopa LIBOR będąca podstawą do oprocentowania kredytów frankowych.
EUR/PLN
(fot. internetowy kantor) Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 19.10.2014 do 19.01.2015
Kurs EUR/PLN gwałtownie wystrzelił w górę, po czym równie gwałtownie zawrócił. Ze względu na tempo obecnego wybicia ciężko jest mówić o technicznych oporach, psychologicznym oporem będzie maksimum ostatniego ruchu w okolicach 4,4000 zł. Wczoraj kurs po chwilowej konsolidacji ponownie wyskoczył w górę i kosztuje już ponad 4,3000.
CHF/PLN
(fot. internetowy kantor) Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 07.2008-01.2015
W przypadku franka zrezygnowaliśmy z analizy na wykresie 3 miesięcznym, bo przy ostatniej skali ruchów nie ma to sensu. Wykres wieloletni pokazuje wyraźnie kształtowanie się kanału wzrostowego na tej walucie, a ostatni ruch bardzo dobrze się wpisuje w tą tendencje. Opór długoterminowy gdyby formacja ta miała być kontynuowana znajduje się w okolicach 4,5500, jednakże jest wiele przesłanek fundamentalny sugerujących że nie osiągniemy tych poziomów.
USD/PLN
(fot. internetowy kantor) Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 19.10.2014 do 19.01.2015
Kurs USD/PLN od początku listopada tworzył trend boczny, po wybiciu z tej formacji powrócił do długoterminowej formacji wzrostowej i po drobnych korektach dalej rośnie. Techniczny opór znajduje się obecnie na 3,7600, wsparciem jest poziom 3,6900.
GBP/PLN
(fot. internetowy kantor) Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 19.10.2014 do 19.01.2015
Kurs GBP/PLN od miesiąca poruszał się w trendzie bocznym w zakresie 5,2300-5,3000. Trend ten jednak już dawno nie obowiązuje. Pomimo, że pierwsze wybicie z formacji okazało się mniej spektakularne niż na innych walutach, funt podobnie jak inne waluty wystrzelił ku górze. Oporem dla dalszych wzrostów do wczoraj było maksimum kursowe w okolicach poziomu 5,6000, obecnie jest to linia łącząca maksima ostatnich miesięcy na 5,6800. Wsparciem jest linia łącząca minima ostatnich tygodni w okolicach 5,5200.
Maciej Przygórzewski
główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat
Currency One SA