Frankowicze zapowiadają akcję obywatelskiego nieposłuszeństwa
Akcja "nie płacę haraczu" będzie polegała na tym, że klienci nie będą płacić rat kredytowo-odsetkowych przez dwa lub trzy miesiące.
Frankowicze szykują akcję obywatelskiego nieposłuszeństwa. Ma ona skłonić instytucje finansowe do restrukturyzacji walutowych zobowiązań.
Sekretarz Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu, Mariusz Zając wyjaśnia, że nastroje kredytobiorców radykalizują się. 10 września grupa organizuje manifestację w Warszawie. Do tego czasu gotowa będzie też akcja "nie płacę haraczu". Zakłada ona, że klienci nie będą płacić rat kredytowo-odsetkowych przez dwa lub trzy miesiące.
Według niego, akcja nie wiąże się z konsekwencjami dla kredytobiorców, ponieważ w Polsce nie obowiązuje już zakwestionowany przez Trybunał Konstytucyjny bankowy tytuł egzekucyjny. Według Mariusza Zająca może to skłonić instytucje finansowe do zawierania ugód lub restrukturyzacji kredytów. Po dwóch lub trzech miesiącach, kredytobiorca mógłby spłacić wcześniejsze raty.
Frankowicze liczą na udział w grupie roboczej przy Komitecie Stabilności Finansowej. Szefowie najważniejszych finansowych instytucji w kraju zbierają się w środę, żeby porozmawiać o problemie walutowych kredytów hipotecznych.
