Funt szybko odrabia straty po decyzji sądu. O tym, czy będzie Brexit zdecyduje parlament

Wysoki Sąd Anglii zdecydował w czwartek, że niezbędne jest zatwierdzenie przez parlament działań brytyjskiego rządu w sprawie Brexitu. Funt szterling zareagował natychmiast, umacniając się o ponad 1 proc. względem większości walut.

Decyzja sądu może wstrzymać proces wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, który premier Teresa May planowała już na marzec przyszłego roku. Funt zareagował wzrostami. W czwartkowe południe rósł względem dolara o 1 proc., względem euro o 1,1 proc. Złoty stracił niecały procent i notowany jest na Forex po 4,85 zł, co jest najwyższym poziomem od 28 października.

Notowania funta względem złotego src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1477564486&de=1478127600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=GBPPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&tid=0&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>

Analitycy podejrzewają, że parlament może utemperować plany tzw. "twardego Brexitu", czyli opuszczenia nie tylko unii, ale i wspólnego rynku. A to było powodem silnego osłabienia funta.

Sąd dał parlamentowi możliwość apelacji od swojej decyzji do Sądu Najwyższego, który decyzję podejmować będzie w dniach 5-8 grudnia.

Zebranie trzech najwyższych rangą sędziów w kraju zdecydowało, że rząd nie może potraktować Artykułu 50 Traktatu Lizbońskiego jako formalnego kroku, umożliwiającego start negocjacji w sprawie Brexitu. Do tego potrzebna jest jeszcze zgoda parlamentu.

Sekretarz do spraw handlu zagranicznego Liam Fox powiedział, że rząd jest niezadowolony z orzeczenia sądu i rozważy co robić dalej.

- Kraj przegłosował opuszczenie Unii Europejskiej w referendum, mającym podstawy w ustawach parlamentarnych. Rząd jest więc zobowiązany do respektowania jego wyników - powiedział Fox w przemówieniu w parlamencie.