Funt traci przez zamachy. Brexit bardziej prawdopodobny

Po atakach terrorystów rządowi może być trudniej przekonać obywateli do pozostania w UE. Funt reaguje na takie oczekiwania mocnymi spadkami. Zyskał m.in. polski złoty.

Funt traci przez zamachy. Brexit bardziej prawdopodobny
Źródło zdjęć: © WP.PL | Pixabay.com/Domena publiczna
Jacek Frączyk

24.03.2016 | aktual.: 24.03.2016 18:11

Już przed zamachem w Belgii coraz częściej pojawiały się badania opinii publicznej wskazujące na chęć wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej (tzw. Brexit)
. Po atakach terrorystów rządowi może być trudniej przekonać obywateli do pozostania we wspólnocie. Funt reaguje na takie oczekiwania mocnymi spadkami. Zyskał m.in. polski złoty.

Według badań sondażowych liczba głosujących „za” do tych „przeciw” wyjściu z Unii jest dość zbliżona i na zmianę przechyla się na korzyść jednych bądź drugich. W marcu na siedem przeprowadzonych badań w trzech wygrywali przeciwnicy Unii. Referendum ma się odbyć 23 czerwca.

Wielu analityków wskazuje jednak, że sytuacja może się bardziej zradykalizować po wtorkowych zamachach.

- David Cameron straci na wizerunku przez plany agresywnych cięć w wydatkach społecznych i tym samym trudno będzie mu być pozytywną twarzą kampanii przeciwko Brexitowi. Na to nałożyły się też obawy, że ostatnie zamachy w Brukseli będą zachętą do opowiedzenia się przeciwko europejskiej integracji - podaje w swoim komentarzu walutowym Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ.

Funt szterling stracił na rosnącym ryzyku Brexitu. Choć sondaży z dni po zamachu jeszcze nie ma, inwestorzy już zaczęli grę pod wyjście z Unii.

Funt tracił w tym tygodniu względem dolara o 2,4 proc. i nawet mimo czwartkowego odbicia jest tylko dwa centy od siedmioletnich minimów z ubiegłego miesiąca. Względem euro spada o 1,4 proc. i tak nisko, jak w tym tygodniu, nie był od grudnia 2014 r.

Mniej złotych za funta *(5,37 zł według kursu z Forex w środę), *niż w tym tygodniu, też płaciło się ostatnio w 2014 roku.

Awantury wewnątrz Partii Konserwatywnej odnośnie czerwcowego referendum w sprawie członkostwa w UE zbiegły się w czasie z atakami bombowymi w Brukseli. Bukmacherzy zaczęli teraz obstawiać, że jednak do Brexitu dojdzie.

To wszystko mimo nieobniżania stóp procentowych przez Bank Anglii i mimo dobrych danych gospodarczych wskazujących na rosnącą siłę konsumentów. Według dzisiejszych informacji sprzedaż detaliczna wzrosła w lutym o 3,8 proc., poprawiono też dane o dynamice styczniowej z +5,2 na +5,4 proc.

- Większość osłabienia z tego tygodnia bierze się z tematów związanych z Brexitem - powiedział Reuterowi Tobias Davis, szef działu sprzedaży korporacyjnej w Western Union w Londynie. - Można zaobserwować to w trzymiesięcznej implikowanej zmienności kursu, która przekroczyła poziomy z czasów referendum niepodległościowego w Szkocji. To też jest kwestia siły dolara oczywiście oraz przegrupowywania pozycji przed weekendem wielkanocnym - dodał.

Funt od początku roku jest już niżej o 7 proc. do euro, 10 proc. do jena i ponad 4 proc. do dolara. Według analityków południowoafrykańskiego banku Investec może spaść wkrótce nawet poniżej poziomu 1,40 za dolara, czyli siedmioletniego minimum z lutego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)