Futures: Ostatnia sesja na optymalizację podatkową

Przez 90 minut handlu rynek wyczekiwał na informacje dotyczące stopy bezrobocia w Polsce w listopadzie, która okazała się zgodna z oczekiwaniami, 11,4% wobec 11,1% zanotowanego w październiku. Do godziny 10 notowania marcowej serii kontraktów terminowych odnotowały minimum sesyjne na 2 383 pkt, po czym nastąpiła stabilizacja. Przez resztę sesji na rynku panowało powolne odreagowanie porannych spadków, FW20H10 zaatakowały nawet poziom 2 400 pkt. na końcowym fixingu ustalono kurs 2 397 pkt, przy dziennym wolumenie obrotu wynoszącym 38,5 tys. sztuk. Dopóki LOP nie ustabilizuje się po zmianie serii i nie nabędzie przez to wartości prognostycznej, nie powinna być analizowana.

2 380 Ostatnia przedświąteczna sesja nie zaakcentowała się w żaden szczególny sposób. Na wykresie kontraktów terminowych pokazała się świeca przypominająca swoją wymową spadkową formację wisielca, co w obecnym zrównoważonym układzie sił może być pretekstem do korygowania skromnych wzrostów z trzech poprzednich sesji. Jak długo notowania FW20H10 będą poruszały się wewnątrz przedziału 2 350 – 2 483 pkt sytuacja techniczna nie ulegnie istotnej zmianie. Najbliższymi oporami są: 2 416 pkt, jako górny zakres z ostatnich 10 sesji oraz 2 431 pkt – będący połową czarnego korpusu z 7.12. Krótkoterminowe wskaźniki techniczne utraciły nieco swoją wartość prognostyczną, RSI porusza się w pobliżu poziomu 50 pkt, informującego o równowadze sił. Oscylator obrazujący w sposób obiektywny siłę trendu – ADX od prawie dwóch miesięcy systematycznie sygnalizuje osłabianie się nierównowagi rynkowej. Aktualne wartości ADX są rekordowo niskie, co oznacza, że kolejna fala może być wynikiem przypadkowego impulsu (pretekstu). Coś
optymistycznego na zakończenie – z technicznego punktu widzenia kursy FW20H10 cały czas poruszają się w prawie rocznym trendzie wzrostowym i dopóki nie dojdzie do jego zanegowania, kupujący są lepszym położeniu.