Gaz nie podrożeje w październiku

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zdecydował wczoraj, że postępowanie w sprawie wniosku PGNiG o zmianę taryfy gazowej będzie nadal trwało. A to oznacza, że wyższych rachunków za gaz na pewno nie będziemy płacić już od 1 października.

Wniosek o podwyżkę cen gazu, który złożyło Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo w połowie sierpnia, nie został jednak oddalony. I gaz może zdrożeć miesiąc później. Swoją decyzję prezes URE tłumaczy znacznym skomplikowaniem sprawy związanym z wyjątkową sytuacją na rynku ropy oraz zmiennym kursem złotego wobec amerykańskiego dolara.
_ Moją rolą jest równoważenie interesów przedsiębiorców oraz klientów. Dlatego konieczne jest wnikliwe zbadanie wniosku, co wymaga czasu _ - powiedział Mariusz Swora, prezes URE. Dodał, że PGNiG przedstawiło szereg argumentów za podwyżką.

Ze względu na specyfikę obrotu gazem spółka może teraz odczuwać skutki szczególnie wysokiego wzrostu cen ropy sprzed kilku miesięcy. Przypomnijmy, że stawka, jaką PGNiG płaci Gazpromowi, powiązana jest z cenami ropy za ostatnie dziewięć miesięcy. Teraz polski operator płaci cenę ustaloną w styczniu, kiedy ropa naftowa nie była jeszcze tak droga. Nowa taryfa będzie ustalona według średnich cen ropy naftowej w pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku. A w tym okresie ten surowiec gwałtownie podrożał.

Nie jest wykluczone, że w ciągu najbliższych dwóch, trzech tygodni prezes URE zdecyduje jednak o podwyżce cen gazu. Ale pod warunkiem, że PGNiG za dziewięć miesięcy obniży cenę gazu do obecnego poziomu. Może się tak zdarzyć, bo ropa naftowa od drugiej połowy lipca tanieje. Wczoraj w Nowym Jorku cena baryłki spadła już poniżej 92 dol. A to spowoduje za kilka miesięcy spadek cen gazu kupowanego w Gazpromie. W kwietniu URE przychylił się do wniosku PGNiG o podwyższenie taryfy gazowej o 14,4 proc. Spółka wnioskowała wówczas o taką podwyżkę. W obecnym wniosku PGNiG domaga się podwyżki taryfy gazowej o 23 proc.

POLSKA Gazeta Krakowska
Henryk Sadowski

Wybrane dla Ciebie

Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji