Gdynia/120 mln zł na rewitalizację najbardziej zaniedbanych terenów

120 mln zł z UE i budżetu miasta zostanie przeznaczone na rewitalizację sześciu najbardziej zaniedbanych terenów w Gdyni. Celem planowanych inwestycji i przedsięwzięć społecznych jest poprawa jakości życia mieszkańców oraz wykorzystanie potencjału tych obszarów na rzecz rozwoju miasta.

29.03.2017 18:21

W środę radni Gdyni jednogłośnie przyjęli Gminny Program Rewitalizacji, który został opracowany dla zachodniej części Witomina-Radiostacji, części dzielnicy Oksywie, rejonu ulic Opata Hackiego-Zamenhofa na Chyloni, osiedla Meksyk na Chyloni, części dzielnicy Babie Doły oraz Wzgórza Orlicz-Dreszera na Leszczynkach. Program, z udziałem mieszkańców przygotowywano przez rok.

Wiceprezydent Gdyni ds. innowacji, Michał Guć powiedział PAP, że realizacja programu będzie oznaczała dla tych terenów i ich mieszkańców dużą zmianę cywilizacyjną. "Obszary wytypowane do rewitalizacji to różnego rodzaju zaszłości, na likwidację lub zmianę których wcześniej albo nie było pieniędzy, albo umiejętności" - tłumaczył.

Powiedział, że pierwszych efektów jego realizacji można się spodziewać już w tym roku. Większe inwestycje mają być zrealizowane do końca 2018 roku.

Program zawiera plany działań zarówno inwestycyjnych, jak i społecznych w każdym z sześciu obszarów. Urząd Miasta na swojej stronie internetowej poinformował, że "mieszkańcy wszystkich obszarów rewitalizacji mogą spodziewać się zmian zarówno w wyglądzie swojej najbliższej okolicy, jak i szeregu działań o charakterze społecznym, aktywizującym". Na wszystkich obszarach mają być remontowane oraz modernizowane energetycznie wybrane budynki komunalne, a teren wokół nich ma być zagospodarowany.

W zachodniej części Witomina-Radiostacji planowane jest m.in. utworzenie centrum sąsiedzkiego z bogatą ofertą usług społecznych dla mieszkańców dzielnicy.

W części dzielnicy Chylonia (rejon ulic Ludwika Zamenhofa-Opata Hackiego) oprócz działań wspierających i aktywizujących mieszkańców osiedla mają być rozbudowane ulice Komierowskiego, Opata Hackiego i św. Mikołaja. Mają powstać: kanalizacja deszczowa, chodniki, parkingi, ciągi piesze, tereny zielone, place zabaw, miejsca rekreacji oraz centrum sąsiedzkie i dzielnicowa mediateka. Na tym terenie działania rewitalizacyjne prowadzone są od 2008 roku.

Rewitalizacja części dzielnicy Oksywie (rejon dawnej wsi Oksywie wraz z ulicami Dickmana i Śmidowicza) zakłada przywracanie historycznego charakteru tej części Gdyni. Planowana jest przebudowa układu komunikacyjnego w obrębie centrum dawnej wsi Oksywie, utworzenie traktu pieszego, parku leśnego oraz domu sąsiedzkiego. Plan przewiduje poprawę warunków życia w obrębie Osady Rybackiej.

W rewitalizacji dzielnicy Babie Doły w rejonie ulicy Rybaków ma być wykorzystany potencjał rekreacyjny tej części Gdyni. Na terenach rekreacyjnych ma powstać infrastruktura przyjazna mieszkańcom; w obrębie klifu mają powstać trasy spacerowe.

W obrębie części Chylonii (osiedle Meksyk) ma być zrealizowany podstawowy układ drogowy. Budowa pętli autobusowej, która ma stać się ważną i reprezentacyjną przestrzenią publiczną wykorzystywaną zarówno przez mieszkańców osiedla, jak i mieszkańców Gdyni.

Natomiast mieszkańcom wzgórza Pekin (część dzielnicy Leszczynki) miasto zaoferuje program osłonowy zabezpieczający przed bezdomnością i wykluczeniem społecznym. W rejonie ulic Kalksztajnów i Orlicz-Dreszera ponad sto rodzin musi opuścić swoje dotychczasowe miejsce zamieszkania, bo znajdują się one na gruntach prywatnych.

Guć wyjaśnił, że na prywatnym terenie o powierzchni ok. 10 ha od lat 20. XX w. ludzie mieszkają w barakach, prowizorycznych, nielegalnych obiektach, często bez kanalizacji, wody, ogrzewania, gdzie nie ma dojazdu dla służb miejskich więc śmieci nie są wywożone. "Można powiedzieć, że to są slamsy" - dodał. Obecnie właściciele tych gruntów wypowiadają umowy, a mieszkańcom grozi bezdomność.

"Osobom, które chcą się wyprowadzić, a nie stać ich na wynajęcie mieszkania, miasto w ramach programu da wieloletnie wsparcie, żeby mogli samodzielnie funkcjonować" - dodał.

Wiceprezydent zapewnił, że mieszkańcy Gdyni będą mogli w dalszym ciągu uczestniczyć w planowaniu i realizacji przedsięwzięć. "W gdyńskiej rewitalizacji kluczowi są bowiem ludzie i ich zadowolenie" - dodał.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)