Gdzie najtaniej wykupisz polisę komunikacyjną
Najtaniej można wykupić ubezpieczenie AC przez telefon lub internet w towarzystwach direct. Najwięcej pieniędzy trzeba wydać na polisę komunikacyjną w dużych miastach, gdzie jest znacznie drożej niż na prowincji - wynika z raportu przygotowanego przez naszą gazetę.
23.09.2008 10:13
Najtaniej można wykupić ubezpieczenie AC przez telefon lub internet w towarzystwach direct. Najwięcej pieniędzy trzeba wydać na polisę komunikacyjną w dużych miastach, gdzie jest znacznie drożej niż na prowincji - wynika z raportu przygotowanego przez naszą gazetę.
Ubezpieczenie samochodu to druga najważniejsza po samym jego nabyciu decyzja, jaką musi podjąć kierowca. Co roku miliony właścicieli aut stają przed dylematem - u kogo przedłużyć ważność polisy ubezpieczeniowej? Czy pozostać w dotychczasowym towarzystwie, czy też może wybrać konkurencję? Już sam zakup auta jest dla nas tak sporym obciążeniem finansowym, że zazwyczaj chcemy dla niego pełnej ochrony i oprócz obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej (OC) dokładamy ubezpieczenie typu autocasco (AC). Polisa jest równie niezbędna jak dobry i regularny serwis. Pojazd wymaga należytego utrzymania przez cały czas użytkowania. Z ubezpieczeniem podobnie. Auto musi mieć pełną ochronę ubezpieczeniową przez cały rok, i to nawet jeśli nim nie jeździmy. Na szczęście na rynku polis komunikacyjnych panuje ostra konkurencja, która wymusza obniżki cen.
|
Polecamy: » Ubezpiecz samochód, AC, OC on-line! » Najnowsze wiadomości z kraju i świata » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej |
| --- |
|
Polecamy: » Ubezpiecz samochód, AC, OC on-line! » Najnowsze wiadomości z kraju i świata » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej |
W ciągu kilku lat gigantom takim jak PZU czy Warta wyrosła konkurencja w postaci małych, ale szybko rozwijających się firm, jak Link4 czy Liberty Direct. Towarzystwa te są odpowiednikiem tanich linii w lotnictwie. Mają niskie koszty i przede wszystkim nie utrzymują rzeszy agentów, dzięki czemu mogą oferować niższe stawki. A to oznacza, że przy odrobinie wysiłku można znaleźć najtańsze dla siebie ubezpieczenie komunikacyjne.
Z przygotowanego przez nas zestawienia porównującego oferty 6 różnych towarzystw wynika, że firmy typu direct mają najtańsze polisy. Odnosi się to zwłaszcza do ubezpieczenia młodych kierowców, gdzie stawki mogą być o 10-20 proc. niższe niż w przypadku tradycyjnych firm. Dla starszych kierowców posiadających zniżki za bezszkodową jazdę rzędu 40 czy 60 proc. ta różnica nie jest aż tak wielka. Największe różnice cenowe są w przypadku AC, natomiast minimalne przy polisach OC. Przeprowadzone przez nas symulacje cenowe pokazują też zróżnicowanie geograficzne stawek ubezpieczenia komunikacyjnego. Najwięcej zapłacimy w Warszawie. Wiąże się to oczywiście ze sposobem wyliczania składki. Ponieważ natężenie ruchu jest w stolicy duże, a zatem rośnie ryzyko stłuczki i ewentualnej wypłaty odszkodowania. Nic więc dziwnego, że co sprytniejsi kierowcy meldują się w ościennych miejscowościach, aby nie płacić frycowego, bo z ich perspektywy nie ma sensu płacić więcej za stanie w korkach.
Jeśli ktoś mieszka w dużym mieście, to jednym z prostszych sposobów na tańsze OC i AC jest wykupienie go właśnie w mniejszej miejscowości. Innym - jest kupno auta na współwłasność z osobą posiadającą sporą zniżkę. To z kolei patent dla młodych niedoświadczonych właścicieli aut. Jeśli taka osoba spowodowuje później najmniejszą kolizję, to obaj kierowcy zapłacą za to utratą wszelkich zniżek.
Cena polisy i stosowane przez towarzystwo zniżki to ważne, ale niejedyne kryterium wyboru ubezpieczyciela. Wyjściowe składki są zazwyczaj bardzo wysokie, ale można liczyć na zniżki.
Upusty mogą być uniwersalne - jak np. za to, że kierowca ma dzieci do lat 6 - albo skierowane do wąskich grup, np. dla absolwentów wybranych uczelni wyższych, którzy nie przekroczyli 29 roku życia. Warto sprawdzić, czy zniżki kumulują się i czy chociaż niektóre, jak np. dotyczące płatności kartą kredytową czy zakupu drugiej polisy, są niezależne od naszego stylu jazdy i ewentualnej stłuczki.
Oprócz ceny bardzo istotna jest również dostępność placówek ubezpieczyciela oraz sposób przeprowadzania przez niego likwidacji szkód. Mocna pozycja PZU, kontrolującego połowę rynku ubezpieczeń komunikacyjnych, wynika właśnie z dużej sieci oddziałów w całej Polsce.
Towarzystwa typu direct nie mają tylu oddziałów (w niektórych przypadkach nie mają ich praktycznie w ogóle), więc cała procedura oszacowania i wypłaty odszkodowania może okazać się trudniejsza niż w przypadku tradycyjnych towarzystw.
Z kolei przewagą firmy typu direct jest elastyczne podejście do klienta. Cenniki w Link4 czy Liberty Direct mogą zmieniać się z dnia na dzień, a okresowe promocje, np. na wybraną markę w CU Direct, przebijają ofertę gigantów takich jak PZU czy Warta.
Kto nie chce zmieniać towarzystwa, aby obniżyć cenę polisy, może... poczekać. Do końca roku średnia cena polisy AC ma spaść do 800 z 840 zł, jakie dzisiaj trzeba za nią zapłacić. Warto podkreślić, że to o 200 zł mniej, niż jeszcze kilka lat temu płaciliśmy za tego typu polisę. Ceny polis spadają, bo zmniejsza się liczba kradzieży. W ubiegłym roku policja zanotowała ich nieco ponad 21 tys., o ponad połowę mniej niż w 2006 r.
Mniejsze wydatki na polisy powinni również odczuć właściciele samochodów, którzy korzystają wyłącznie z obowiązkowego ubezpieczenia OC. Od 1 listopada br. ma zostać zlikwidowany podatek Religi, czyli 12-procentowy haracz na leczenie ofiar wypadków, jaki odprowadzany jest teraz przez firmy ubezpieczeniowe ze składek OC. Po zniesieniu podatku jest szansa, że ceny i tych polis spadną.
POLSKA Dziennik Zachodni
Tomasz Dominiak