Groźba strajku głodowego w PKP Cargo coraz bardziej realna
Dziś na konferencji prasowej w Nowym Sączu związkowcy zakładu południowego spółki ogłosili, że dają czas zarządowi do najbliższej środy na odstąpienie od planów łączenia oddziałów. W przeciwnym razie pracownicy rozpoczną akcję głodową
11.10.2013 | aktual.: 15.10.2013 10:31
Według planów restrukturyzacji spółki, z istniejących dziesięciu zakładów w kraju miałoby zostać docelowo sześć, co - zdaniem Leszka Pajdy, przewodniczącego Solidarności PKP Cargo Południe, może wiązać się z masowymi zwolnieniami.
Zakład południowy miałby zostać połączony ze Śląsko-Dąbrowskim. W oddziale PKP Cargo Południe utrata pracy według Leszka Pajdy może wtedy dotyczyć nawet ponad 400 osób. Strajk głodowy byłby przeprowadzony w Nowym Sączu i w Tarnowie. W tym drugim mieście planowana jest likwidacja punktu i napraw wagonów towarowych. "Obawiamy się, że w tej sytuacji z pracą będzie musiało się pożegnać nawet stu pracowników" - mówi Adam Naleźny, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Kolejarzy Małopolski.
Zarząd spółki twierdzi z kolei, że łączenie zakładów jest konieczne. Spadek liczby przewożonych towarów spowodował, że utrzymanie wszystkich oddziałów jest nierentowne.
Zobacz: 17 śmiertelnych błędów szefa