Grupa Orbis z większym optymizmem patrzy na przyszły rok

16.11. Warszawa (PAP) - Grupa Orbis optymistyczniej patrzy na przyszły rok, w najbliższych miesiącach spodziewa się ożywienia na rynku hotelarskim - poinformowali na wtorkowym...

16.11. Warszawa (PAP) - Grupa Orbis optymistyczniej patrzy na przyszły rok, w najbliższych miesiącach spodziewa się ożywienia na rynku hotelarskim - poinformowali na wtorkowym spotkaniu prasowym przedstawiciele spółki.

"Trochę bardziej optymistycznie patrzymy na przyszły rok. Co najważniejsze, nie dostrzegamy żadnych nowych negatywnych czynników, które mogłyby wpływać na nasz biznes. W niektórych lokalizacjach widać stabilizację, a nawet oznaki ożywienia" - powiedział Marcin Szewczykowski, członek zarządu Orbisu.

Zwrócił uwagę, że w III kwartale poprawiły się wskaźniki operacyjne grupy hotelowej i są zbliżone do poziomów z ubiegłego roku.

Frekwencja wyniosła w tym okresie 57,1 proc. (wzrost o 0,8 pkt proc.), średnia cena za pokój (ARR) spadła o 1,38 proc. rdr do 214,8 zł, a przychód na jeden pokój (RevPAR) spadł o 0,08 proc. rdr do 122,5 zł.

"Wydaje się, że w czwartym kwartale ten trend się utrzyma i frekwencja czy RevPar będą podobne jak w ubiegłym roku" - powiedział Szewczykowski.

Dodał, że dla spółki priorytetem będzie walka o ceny i wskaźnik RevPar.

Zarząd Orbisu zauważa, że wyjątkowo dobra sytuacja jest na rynku warszawskim.

"Rynek w Warszawie jest bardzo dynamiczny, notujemy nawet dwucyfrowe wzrosty RevPar, stabilnie jest w Krakowie, a także we Wrocławiu, choć tam nie widać pozytywnych sygnałów. W pozostałych miastach nie widać jeszcze poprawy i hotele odnotowują tam słabsze wyniki w zakresie ceny" - powiedział Laurent Picheral, prezes grupy Orbis.

Grupa oczekuje, że jej działalność pozytywnie wesprze poprawiająca się sytuacja gospodarcza w Polsce i innych krajach Europy. Spółka upatruje także swej szansy w przyszłorocznej prezydencji Polski w UE.

"Mamy nadzieję, że rynek się poprawi, ale sytuacja nadal jest trudna do przewidzenia" - powiedział prezes Picheral.

Z powodu braku stabilizacji na rynku, Orbis nie planuje wracać do polityki ogłaszania kilkuletnich prognoz finansowych Rozważa jednak publikację prognozy na 2011 rok, ale dopiero w połowie przyszłego roku, gdy mniej będzie niewiadomych.

Na pytanie, czy wyniki spółki w przyszłym roku mogą być lepsze niż w 2010 roku, prezes Picheral odpowiedział: "mamy taką nadzieję".

Szewczykowski poinformował, że w ostatnim czasie spółka zamknęła dwa hotele, w Kaliszu i Zielonej Górze.

"Te nieruchomości są na sprzedaż. Ciągle jeszcze mamy na liście niestrategiczne aktywa, które chcielibyśmy sprzedać" - powiedział Szewczykowski.

Po trzech kwartałach 2010 roku grupa Orbis 10,11 mln zł zysku netto, przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 2,89 mln zł straty w analogicznym okresie 2009 roku. Zysk operacyjny grupy po trzech kwartałach wyniósł 36,4 mln zł wobec 41,4 mln zł zysku EBIT w analogicznym okresie 2009 roku. Przychody były na poziomie 619,1 mln zł w porównaniu z 655,52 mln zł po trzech kwartałach 2009 roku.

Spółka podkreśla jednak, że w następstwie sprzedaży Orbis Travel i wycofania się z segmentu międzynarodowych przewozów autokarowych, skala działalności grupy zmniejszyła się o 21 proc. w stosunku do ubiegłego roku.

W samym III kwartale Orbis miał 13,15 mln zł zysku netto, przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 8,59 mln zł rok wcześniej. Zysk operacyjny wyniósł w tym czasie 22,21 mln zł w stosunku do 26,56 mln zł przed rokiem, a przychody ukształtowały się na poziomie 222,92 mln zł w porównaniu do 238,65 mln zł.

Orbis podał w raporcie, że do zdarzeń jednorazowych mających miejsce w III kw. 2010 r. należy zaliczyć utworzony odpis aktualizujący wartość pożyczek (wraz z naliczonymi odsetkami) udzielonych PBP Orbis w wysokości 7,9 mln zł.

Grupa Kapitałowa Orbis wydała na inwestycje w ciągu 9 miesięcy 54,8 mln zł wobec 98,6 mln zł przed rokiem. 15,1 mln wyniosły nakłady inwestycyjne w grupie hotelowej, a 39,7 mln zł w Orbis Transport. W przyszłym roku CAPEX Orbisu będzie podobny do tegorocznego. (PAP)

pel/ asa/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani
Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków