Grupa Paradyż chce osiągnąć w '11 nawet do 780 mln zł przychodów
24.05. Warszawa (PAP) - Grupa Paradyż, producent płytek ceramicznych, planuje w tym roku wygenerować przychody na poziomie nawet 780 mln zł, co oznaczałoby rdr 15-proc. wzrost. Tym...
24.05.2011 | aktual.: 24.05.2011 12:38
24.05. Warszawa (PAP) - Grupa Paradyż, producent płytek ceramicznych, planuje w tym roku wygenerować przychody na poziomie nawet 780 mln zł, co oznaczałoby rdr 15-proc. wzrost. Tym samym spółka będzie rosła szybciej niż rynek, którego dynamika nie przekroczy 5 proc. - powiedzieli dziennikarzom przedstawiciele grupy. W ciągu 3-4 lat eksport Grupy Paradyż ma stanowić 40 proc. sprzedaży.
"W tym roku chcielibyśmy przekroczyć 700 mln zł przychodów. Na pewno planujemy osiągnąć 720-730 mln zł, ale liczymy na sprzedaż rzędu 780 mln zł. Po I kwartale i wynikach kwietnia widzimy, że jest to do osiągnięcia" - powiedział na konferencji prezes spółki, Piotr Tokarski.
"Przychody Grupy Paradyż osiągnęły w 2010 r. ponad 670 mln zł. Patrząc pod kątem sprzedaży, jesteśmy wiceliderem rynku" - poinformował.
Dodał, że w I kwartale grupa osiągnęła także 5-proc. wzrost wyniku netto w stosunku do pierwszych trzech miesięcy roku poprzedniego.
Moce produkcyjne Grupy Paradyż wynoszą w skali roku 35-50 mln mkw, w zależności od stopnia przetworzenia produktu.
Przedstawiciele spółki poinformowali, że w Polsce wytwarza się rocznie 120 mln mkw płytek ceramicznych, a popyt krajowy wynosi 85 mln mkw. W 2010 r. grupa sprzedała 24 mln mkw płytek, z czego 70 proc. na rynku polskim.
"Polska pod względem produkcji zajmuje czwarte miejsce w Europie, za Włochami, Hiszpanią i Turcją. Jednak, w przeciwieństwie do pierwszych dwóch państw, nasza produkcja i moce produkcyjne rosną. W tym roku rynek krajowy wzrośnie o ok. 5 proc." - powiedział wiceprezes spółki, Łukasz Kadras.
Udział eksportu w przychodach Grupy Paradyż stanowi 30 proc. Jej produkty obecne są na rynkach około 40 krajów.
"W kolejnych latach będziemy rośli na rynku krajowym, ale z naszego punktu widzenia rynki eksportowe dają większe pole do popisu. W ciągu 3-4 lat udział sprzedaży zagranicznej w ogólnych przychodach firmy zwiększy się do 40 proc." - poinformował Kadras.
Dodał on, że grupa skupi się przede wszystkim na ekspansji na rynkach skandynawskich, rynku niemieckim i francuskim, a także na Ukrainie i w Rosji. (PAP)
jow/ ana/