GUS: od 2002 r. o 1/4 zmalała liczba gospodarstw rolnych

Od 2002 r. do 2010 r. zmalała o 1/4 liczba gospodarstw rolnych w Polsce, o 8 proc. spadła powierzchnia upraw - poinformował w czwartek p.o. prezesa GUS Janusz Witkowski.

Witkowski przedstawił na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa wstępne wyniki powszechnego spisu rolnego z 2010 r. Poprzedni odbył się w 2002 r. Szef GUS poinformował też, że w kolejnych miesiącach Urząd przedstawi szczegółowe dane dotyczące rolnictwa.

Ze spisu rolnego wynika, że od 2002 r. nastąpiły znaczące zmiany w polskim rolnictwie. Spadła liczba gospodarstw o 1/4 - do 2,3 mln, przy tym poprawiła się ich struktura, mniej jest gospodarstw najmniejszych, wzrosła zaś liczba mających powyżej 15 hektarów - mówił prezes GUS.

Z danych GUS wynika, że 70 proc. polskich gospodarstw ma mniej niż pięć hektarów, tylko 8,6 proc. liczy więcej niż 15 ha. Największych, czyli powyżej 50 ha, jest 27 tys., co stanowi 1,2 proc. Witkowski zauważył, że w efekcie zachodzących zmian wzrosła średnia wielkość gospodarstw - z ok. 7 ha w 2002 r. do prawie 8 ha w 2010 r.

W ciągu ostatnich ośmiu lat zmniejszyła się powierzchnia użytków rolnych o prawie 8 proc. (o 1,4 mln ha). Obecnie ok. 15,5 mln hektarów wykorzystywanych jest rolniczo. Na większości użytków rolnych - 68 proc. - zasiane są zboża, na 21 proc. znajdują się łąki i pastwiska. Mniej ziemi wykorzystywane jest przy produkcji zbóż. Prawie dwukrotnie zwiększyła się powierzchnia upraw rzepaku. Więcej jest także sadów, jednak ich udział w strukturze upraw jest niewielki i wynosi tylko 2,3 proc.

Jak zaznaczył szef GUS, zmieniła się także struktura hodowli zwierząt. Rolnicy trzymają o 4 proc. więcej bydła, ale o 18 proc. mniej trzody chlewnej oraz o ponad 22 proc. - owiec. W sumie zwiększyło się pogłowie zwierząt przypadających na jedno gospodarstwo specjalistyczne - dodał.

Zmiany zaszły też w wyposażeniu wsi w maszyny i urządzenia rolnicze. Więcej jest niż w 2002 r. ciągników i kombajnów oraz opryskiwaczy. To efekt zmian w strukturze produkcji rolniczej - wyjaśnił Witkowski. Z badania GUS wynika, że w końcu czerwca 2020 r. jeden traktor przypadał na 10,6 ha, podczas gdy w 2002 r. na 12,4 ha.

Najnowszy spis wykazał, że w rolnictwie pracuje 2,3 mln osób, z czego zdecydowana większość w gospodarstwach indywidualnych jako tzw. rodzinna siła robocza. Witkowski ocenił, że w rolnictwie pracuje 14-17 proc. wszystkich zatrudnionych w gospodarce narodowej.

Szef GUS podkreślił, że osób, które pracują tylko w gospodarstwach rolnych, jest jedynie 1,95 mln. Natomiast na stałe i dorywczo ogółem pracuje w rolnictwie w ciągu roku ponad 4,5 mln osób.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Natychmiastowa reakcja służb
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Natychmiastowa reakcja służb