Halloween czy Wszystkich Świętych. Na co Polacy wydają więcej?
Amerykanie w tym roku wydadzą rekordową sumę 8,4 mld dol. na halloweenowe atrakcje. A jak jest w Polsce?
Amerykanie w tym roku wydadzą rekordową sumę 8,4 mld dol. na halloweenowe atrakcje - wylicza National Retail Federation.
Najwięcej przeznaczą na kostiumy - w sumie ok. 3,1 mld dol. Z kolei 2,5 mld dol. wydadzą na słodycze, które rozdadzą w halloweenową noc przebierańcom. Niewiele mniej, bo 2,4 ml dol., przeznaczą na dekoracje domów, a 390 mln dol. - na kartki okolicznościowe.
Sprzedawcy zacierają ręce i już liczą zyski, bo w Stanach Zjednoczonych Halloween to prawdziwa maszynka do robienia pieniędzy. Dlatego sezon dyniowy rusza tuż po wakacjach i trwa do końca października.
A w Polsce? Czy nad Wisłę dotarła ta moda?
W Polsce Halloween wciąż wywołuje wiele kontrowersji. Dla wielu, podobnie jak Walentynki, jest to święto importowane i przez to niechętnie obchodzone. Co więcej, jak wynika z badań przeprowadzonych przez Payback, jego popularność nad Wisłą z roku na rok spada.
Obecnie blisko 90 proc. osób deklaruje, że nie obchodzi tego zwyczaju, podczas gdy jeszcze w ubiegłym roku chęć udziału w różnego rodzaju inicjatywach związanych z Halloween deklarowało 75 proc. Polaków.
Jak obchodzą to święto Polacy?
W tym roku ci, który mimo wszystko decydują się na obchodzenie Halloween, zamierzają przede wszystkim przygotować specjalne ozdoby, którymi udekorują dom. Jak wynika z badań Payback, 58 proc. badanych zainteresowanych tym świętem zdecyduje się na kupno halloweenowych gadżetów, ozdób lub chociażby dyni.
Dużo mniejszą popularnością cieszą się imprezy halloweenowe. 15 proc. ankietowanych wybiera się do klubu bądź restauracji na zorganizowaną zabawę, 8 proc. Polaków wybiera się natomiast do znajomych. Tyle samo osób planuje oglądać horrory.
Ile wydamy na takie obchodzenie tego święta?
Polacy nie planują większych wydatków halloweenowych, choć cenniki atrakcji z nim związanych mogą zaskakiwać.
Okolicznościowe girlandy, balony, lampiony, czy formy do wypiekania ciasteczek to koszt od kilku do kilkudziesięciu złotych.
Dla tych, którzy nie lubią ręcznych robótek, a zechcą się przebrać, większym kosztem będzie strój halloweenowy. Wypożyczenie przebrania dla dziecka to koszt od 15 do 40 zł. Kupując strój, wydamy od 40 do nawet 200 zł. Idąc na całość możemy pociechom jeszcze zafundować profesjonalny make-up. Taka atrakcja to koszt od 100 do 200 zł.
W przypadku dorosłych halloweenowe przebieranki są z reguły dwukrotnie droższe. Wypożyczenie stroju od 30 do 80 zł, a kupno nawet do 300 zł.
Jednak w Polsce Halloween to mało dochodowe święto, bo prawdziwym okresem żniw jest Wszystkich Świętych. To w nim kryją się największe zyski.
W Polsce z Halloween bezapelacyjnie wygrywa Dzień Wszystkich Świętych. Aż 95 proc. Polaków planuje odwiedzić groby bliskich z tej okazji.
Jak wynika z badania Payback, większość szacuje, że wydatki związane z Wszystkich Świętych będą na tym samym poziomie, co w roku ubiegłym.
Blisko połowa Polaków planuje wydać na znicze mniej niż 50 zł, a 37 proc. chce zmieścić się w kwocie między 50 a 100 zł.
Nieco więcej Polacy zamierzają wydać na kwiaty do dekoracji grobów. Przeszło 50 proc. osób chce przeznaczyć na ten cel kwotę w granicach 50-120 zł.
Przy tym najczęściej kupujemy wiązanki na stoiskach przy cmentarzach (36 proc.) oraz w kwiaciarniach (30 proc.).
A to nie koniec wydatków. Z roku na rok biznes związany z Dniem Wszystkich Świętych rozkręca się.
Usługi sprzątania i całorocznej opieki nad grobami bliskich są już w pełni sprofesjonalizowane, a na rynku działa wiele firm, które się w tym specjalizują.
Ceny różnią się w zależności od wielkości nagrobka i rodzaju usługi. W grę wchodzą zwykłe odwiedziny z zapaleniem znicza i zamieceniem płyty nagrobkowej, ale także w najdroższym wariancie - mycie z myjką ciśnieniową czy woskowanie.
I tak w Warszawie cennik za sprzątanie zaczyna się już od 49 zł, a kończy na 109 zł w przypadku grobowca. Jak zapewnia firma, dokumentacja fotograficzna oraz zapalenie znicza - gratis.
Dostępne są również pakiety usług, w ramach których możemy wykupić nawet comiesięczne wizyty firmy na naszym grobie. Taki całoroczny abonament, w zależności od wariantu usługi, może kosztować nawet ponad 2 tys. zł. Dokumentacja zdjęciowa oczywiście gratis.
Dla porównania w Bydgoszczy za analogiczne usługi zapłacimy znacznie mniej. Całoroczna opieka nad grobem z myciem kosztuje niespełna 900 zł.
Na Dniu Wszystkich Świętych zarabiać próbuje również branża finansowa. Niektóre towarzystwa ubezpieczeniowe proponują możliwość ubezpieczenia nagrobka jako dodatek do polis obejmujących nieruchomości czy zdarzenia losowe.
W przypadku polisy chroniącej nagrobek, ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność za szkody wyrządzone w wyniku kradzieży czy wandalizmu. Ubezpieczenie chroni także od skutków pożaru, uderzenia pioruna czy katastrofy lotniczej. Polisa to także zabezpieczenie na wypadek powodzi, gradu, huraganu upadku drzew lub masztów czy huku ponaddźwiękowego, co jest szczególnie ważne w przypadku nekropolii położonych w bezpośrednim sąsiedztwie lotnisk.
Koszt? Wysokość składki zależy od wartości i lokalizacji nagrobka. Aktualnie na rynku tego typu rozwiązania oferuje kilku ubezpieczycieli, a samo ubezpieczenie nagrobka to opcja dodatkowa do polisy mieszkaniowej.
Wśród aktualnych ofert znaleźliśmy m.in. ubezpieczenie nagrobka o wartości 10 tys. zł w ramach polisy, której roczna składka wynosi 100 zł.