Halloweenowe "psikusy" mogą naruszać prawo. Policja ostrzega
"Psikusy" na Halloween niekiedy naruszają przepisy prawa – przypomniał oficer prasowy KPP w Wągrowcu asp. Dominik Zieliński. Policjanci przestrzegają, że brak wyobraźni może skutkować surowymi karami.
Halloween wypada 31 października, tuż przed dniem Wszystkich Świętych. Sama data wynika z pomieszania tradycji chrześcijańskich i pogańskich. Wigilia Święta Wszystkich Świętych to po angielsku "All Hallows' Eve", w uproszczeniu: "Hallowe'en", co oznacza "wieczór świętych".
Jest to dzień z amerykańską tradycją, ale zwyczaj ten obchodzony jest również w Polsce. – Młodzi ludzie przebierają się za wiedźmy, duchy, demony, po czym odwiedzają mieszkańców swojej okolicy, aby pod hasłem "cukierek albo psikus" otrzymać od nich słodycze. Nie wszyscy aprobują amerykański zwyczaj i trzeba to uszanować – przypomniał oficer prasowy KPP w Wągrowcu asp. Dominik Zieliński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Świętowanie Halloween będzie karalne? "Nie będę się pastwił nad marszałek Sejmu"
Za "psikusa" można słono zapłacić
Policjant zaznaczył, że młodzi ludzie nie zawsze zdają sobie sprawę, co oznacza "psikus". Jak wskazał, w poprzednich latach zdarzały się zawiadomienia dotyczące m.in. dewastacji elewacji budynków mieszkalnych, których właściciele nie chcieli uczestniczyć w "zabawie".
Zdarzało się, że właściciele domów, obrzuconych jajkami, wyceniali naprawę elewacji na kilka tysięcy złotych – zaznaczył policjant.
Za nieletnich zapłacą rodzice
Zieliński podkreślił, że policja przestrzega i informuje, że kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze do 5 lat pozbawienia wolności oraz obowiązkowi naprawienia szkody.
– W przypadku osób nieletnich, kosztem naprawy zostaną obciążeni rodzice lub opiekunowie prawni, a o dalszym losie nieletnich wandali będzie decydował sąd – wskazał policjant