Hiszpański raj ma dość turystów. Miejscowi zablokują plaże
Mieszkańcy Majorki znów będą protestowali przeciwko napływowi turystów. Tym razem zamierzają blokować plaże. Właściciele hoteli wskazują, że bunt miejscowych skutecznie odstrasza urlopowiczów - niektórzy już odwołują rezerwacje.
09.08.2024 13:03
Dla Hiszpanów miarka w tym roku się przebrała. Na skutki tłumów skarżą się też osoby mieszkające m.in. na Wyspach Kanaryjskich i w Barcelonie. Miesiąc temu w stolicy Katalonii odbył się marsz pod hasłem ""Dosyć. Wyznaczmy granice turystyki". Protestujący otaczali taśmą niektóre restauracje i strzelali do turystów z pistoletów na wodę".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mieszkańcy Majorki zablokują plaże
W tym roku na Majorce zorganizowano już cztery protesty przeciwko nadmiernej turystyce. W największym wzięło udział 20 tys. osób. Jak donosi portal fly4free.pl, powołując się na doniesienia hiszpańskich mediów, już w najbliższą niedzielę 11 sierpnia 2024 r. mieszkańcy Majorki znów zamierzają protestować.
Tym razem planują blokować plaże w Playa de Palma. W ten sposób chcą utrudnić turystom dostęp do najpopularniejszych miejsc na wyspie.
Zdaniem organizatorów protestów jest to jedyny sposób, aby władze lokalne zaczęły podjęły działania i wprowadziły ograniczenia w celu zmniejszenia liczby turystów.
Musimy walczyć o naszą wyspę, inaczej stracimy wszystko, co sprawia, że jest wyjątkowa - stwierdził jeden z nich.
Wśród proponowanych rozwiązań są m.in. wprowadzenie limitów dziennych odwiedzin (podobnie jak w Wenecji) czy promowanie turystyki poza szczytem sezonu. Jednak wypracowanie kompromisu w tej sprawie jest trudne, ponieważ gospodarka Majorki w dużej mierze zależy właśnie od turystyki.
Turyści już rezygnują z wakacji na Majorce
Działania protestujących już przyniosły skutki. Portal diariodemallorca.es donosi, że coraz więcej osób zaczyna rozważać rezygnację z urlopu na Majorce. Lokalne biura podróży już notują pierwsze odwołane wycieczki.
- Stali, wieloletni klienci, którzy przyjeżdżają na Majorkę od lat i mieli już rezerwacje na ten rok, po obejrzeniu wiadomości zadzwonili, by je odwołać - przyznała w rozmowie z portalem Maria Gilbert, menedżerka Habtur Balears.
Kopenhaga nagradza ekoturystów
Zupełnie inne podejście do turystów ma Kopenhaga. Z danych wynika, że w 2023 r. stolicę Danii odwiedziło 12 mln osób, ale władze nie zamierzają wprowadzać restrykcji. Wręcz przeciwnie - w lipcu wystartował pilotażowy program, w ramach którego turyści działający na rzecz środowiska, mogą zgarnąć np. zniżki na bilety czy darmowe jedzenie i napoje.
- Nie zrobiliśmy tego, aby przyciągnąć turystów, ponieważ oczywiście mamy ich już wielu. Powodem, dla którego to robimy, jest uczynienie z turystyki pozytywnej siły napędowej zmian, a nie obciążenia dla środowiska - wyjaśniła Rikke Holm Petersen, dyrektor ds. marketingu w agencji turystycznej Wonderful Copenhagen.