Holandia otwiera rynek pracy dla Polaków od 1 stycznia 2007

1 stycznia przyszłego roku Holandia
otworzy swój rynek pracy dla Polaków i obywateli innych państw
Europy Środkowowschodniej, które 1 maja 2004 wstąpiły do Unii
Europejskiej - poinformował rzecznik holenderskiego
przedstawicielstwa przy UE Frits Kemperman.

Decyzję tę podjął rząd Holandii. Musi ją jeszcze zatwierdzić parlament, ale - jak ocenia Kemperman - nie powinno być z tym problemów. "Od 1 stycznia 2007 pracownicy z nowych państw UE będą mieli nieograniczony dostęp do holenderskiego rynku pracy i będą pracować na tych samych warunkach co Holendrzy" - czytamy w oficjalnym komunikacie rządu.

Haga przewiduje, że w wyniku zniesienia ograniczeń do Holandii przyjedzie w 2007 r. ok. 53-63 tys. osób z nowych państw UE. To ok. 23-33,5 tys. więcej niż jest obecnie. Będą to głównie pracownicy sezonowi. _ Łącznie nowi imigranci nie powinni stanowić więcej niż 0,5% wszystkich pracowników _ - szacuje Haga.

Uzasadniając decyzję o otwarciu rynku pracy, Haga wskazuje na rosnące zapotrzebowanie na pracowników. Ponadto rząd jest zdania, że utrzymywanie restrykcji mogłoby prowadzić do wzrostu liczby osób pracujących na czarno i samozatrudniających się pracowników z nowych państw UE. "Polskie firmy i samozatrudniający się pracownicy już są w Holandii. Jeśli rynek pracy pozostanie zamknięty, te dwie drogi będą coraz bardziej popularne" - głosi stanowisko rządu.

Podejmując decyzję o otwarciu rynku pracy, rząd w Hadze poinformował jednocześnie, że wprowadzi szereg środków, by uniknąć nieuczciwej konkurencji. Inspekcje pracy będą mogły nakładać bezpośrednie kary na pracodawców, którzy będą płacić poniżej płacy minimalnej. Ponadto inspekcja pracy ma ściśle współpracować ze służbami podatkowymi, tak by walczyć z pracą na czarno.

To właśnie dlatego, by mieć czas na wdrożenie tych nowych środków, Haga chce otworzyć swój rynek pracy nie od 1 maja, kiedy kończy się pierwszy dwuletni okres przejściowy, ale pół roku później.

Obecnie Polacy i pozostali obywatele krajów Europy Środkowowschodniej, które 1 maja 2004 weszły do Unii, mogą bez ograniczeń podejmować pracę w Wielkiej Brytanii, Irlandii i Szwecji. Kraje te po rozszerzeniu Unii nie wprowadziły okresów przejściowych. Rządy Finlandii, Hiszpanii i Portugalii już ogłosiły zamiar otwarcia swoich rynków pracy od 1 maja. Niemcy i Austria zapowiedziały kategorycznie, że tego nie zrobią.

Pozostałe kraje muszą do 30 kwietnia poinformować Komisję Europejską, czy decydują się na zniesienie restrykcji od 1 maja obecnego roku, czy przedłużenie o kolejne trzy lata.

Inga Czerny

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Pożyczyłeś pieniądze rodzinie? Tego terminu musisz pilnować
Pożyczyłeś pieniądze rodzinie? Tego terminu musisz pilnować
Rolnicy od rana blokują drogę. "Grzęźniemy w bagnie"
Rolnicy od rana blokują drogę. "Grzęźniemy w bagnie"
Szukają Polaków do pracy w Niemczech. Płacą 3 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy w Niemczech. Płacą 3 tys. zł tygodniowo
Ważny komunikat Biedronki. Od 2 grudnia zmiany w aplikacji
Ważny komunikat Biedronki. Od 2 grudnia zmiany w aplikacji
W szufladach kurzą się cenne przedmioty. Są warte tysiące złotych
W szufladach kurzą się cenne przedmioty. Są warte tysiące złotych
Wigilia 2025. Kto spędzi ją w pracy? Jest kilka wyjątków
Wigilia 2025. Kto spędzi ją w pracy? Jest kilka wyjątków
Zima atakuje. Firmy mają 5 obowiązków. Inaczej nawet 30 tys. zł kary
Zima atakuje. Firmy mają 5 obowiązków. Inaczej nawet 30 tys. zł kary
Afera ws. mleka dla niemowląt. Wątpliwości budzi skład
Afera ws. mleka dla niemowląt. Wątpliwości budzi skład
Ostatnia szansa na dodatkowe 300 zł. ZUS kończy nabór wniosków
Ostatnia szansa na dodatkowe 300 zł. ZUS kończy nabór wniosków
Boją się rządowej reformy. Oto ile mają do stracenia programiści
Boją się rządowej reformy. Oto ile mają do stracenia programiści
Wyrok ws. przekrętu na owce w Gdańsku. Sąd skazał byłego urzędnika
Wyrok ws. przekrętu na owce w Gdańsku. Sąd skazał byłego urzędnika
Gigant zapowiada masowe zwolnienia. Tysiące osób stracą pracę
Gigant zapowiada masowe zwolnienia. Tysiące osób stracą pracę