Inflacja w Polsce będzie spadać, chyba, że dojdzie do nieoczekiwanych wydarzeń - Rostowski
01.06. Warszawa (PAP) - Skoro istnieje ryzyko deflacji w Europie, zwłaszcza w przypadku złego obrotu spraw w strefie euro, należy przypuszczać, że inflacja w Polsce będzie spadała,...
01.06. Warszawa (PAP) - Skoro istnieje ryzyko deflacji w Europie, zwłaszcza w przypadku złego obrotu spraw w strefie euro, należy przypuszczać, że inflacja w Polsce będzie spadała, z zastrzeżeniem, że nie będzie nieoczekiwanych wydarzeń, jak np. wojna USA z Iranem - uważa minister finansów Jacek Rostowski.
"Skoro jest nawet ryzyko deflacji w Europie, zwłaszcza w przypadku złego obrotu spraw w strefie euro, dla nas oznacza to zwrot w stronie malejącej inflacji. Myślę, że będzie ona spadała, i to nawet dość szybko. Oczywiście z zastrzeżeniem, że nie będzie jakiś innych nieoczekiwanych wydarzeń, jak np. wojna USA z Iranem" - powiedział Rostowski w rozmowie z "Dziennikiem Gazeta Prawną".
Zapytany o swoją opinię na temat decyzji RPP, która podniosła w maju stopy procentowe, powiedział:
"Nie chcę komentować decyzji RPP. Powiedziałem o pewnych obawach, więcej nie dodam".
"Duże zacieśnienie polityki fiskalnej tworzy znaczącą przestrzeń dla polityki monetarnej. Oczekuję, że RPP będzie brała to pod uwagę, podejmując swoje w pełni autonomiczne decyzje" - dodał.
Rostowski odniósł się także do emisji pieniądza przez EBC.
"Co do emisji pieniądza - gdyby EBC zdecydował się w ubiegłym roku na wykup zagrożonych obligacji Włoch czy Hiszpanii, to na pewno nie musiałby drukować aż biliona euro. A tyle warte było zasilenie banków komercyjnych w płynność, którego musiał potem dokonać. Poza tym, gdybyśmy mieli chaotyczny rozpad strefy euro, to eurolandowi nie groziłaby inflacja, tylko deflacja" - powiedział.
Zapytany o sytuację po ewentualnym wyjściu Grecji ze strefy euro, powiedział:
"(...) Nie można oczywiście dziś wykluczyć bardzo złych scenariuszy. Opuszczenie strefy euro przez Grecję jest dziś bardziej prawdopodobne niż 9 miesięcy temu. Ale jednocześnie prawdopodobieństwo, że skończy się to katastrofą dla innych krajów, jest mniejsze". (PAP)
mak/ jtt/