Trwa ładowanie...
inflacja
15-06-2009 15:41

Inflacja wciąż powyżej celu

Od listopada 2007 r. inflacja CPI w naszym kraju jedynie w trzech miesiącach znajdowała się poniżej górnej granicy celu inflacyjnego władz monetarnych. W maju też poniżej niej nie spadła.

Inflacja wciąż powyżej celu
d4ianbd
d4ianbd

Po dwóch kolejnych miesiącach, kiedy prognozy ekonomistów okazywały się wyraźnie niedoszacowane, tym razem inflacja okazała się niższa od przewidywań. Mimo pogarszającej się koniunktury gospodarczej w naszym kraju inflacja wciąż pozostaje na poziomie przekraczającym cel inflacyjny władz monetarnych, ustalony na poziomie 2,5% (+/- 1 pkt proc.). Pojawia się nadzieja, że w miesiącach letnich uda się sprowadzić inflację do celu, czemu będzie sprzyjać efekt bazy. W maju, czerwcu i wakacyjnych miesiącach 2008 r. inflacja szybko rosła – z 4% w kwietniu 2008 r. do 4,8% w lipcu 2008 r.

Nie sposób przy tym nie zauważyć, że od listopada 2007 r. jedynie w trzech miesiącach (od grudnia 2008 r. do lutego tego roku) inflacja była niższa od górnej granicy celu. O ile w obecnych warunkach tempo wzrostu cen w gospodarce nie przyciąga dużej uwagi, bo kluczowe dla władz monetarnych i fiskalnych jest odbudowywanie koniunktury gospodarczej, to w innych warunkach taki stan rzeczy musiałby budzić ogromne kontrowersje i debatę nad wiarygodnością Rady Polityki Pieniężnej.

Można zakładać, że mimo wyraźnego obniżenia się inflacji w maju, co wiązało się w dużym stopniu z osłabieniem tempa wzrostu cen związanych z mieszkaniem (głównie nośników energii), RPP nadal będzie miała zblokowane ręce i nie zdecyduje się na dalsze obniżki stóp procentowych. Jeszcze przez 3 miesiące będzie utrzymywać się presja na ceny związana z deprecjacją złotego, która na dobre zaczęła się jesienią ubiegłego roku. Jest ona widoczna na przykład w cenach importowanej żywności. Równocześnie maleje korzystny wpływ na inflację cen paliw, które ostatnio zaczęły drożeć. W skali roku paliwa potaniały w maju o 11,5%, ale w pierwszych pięciu miesiącach tego roku ich ceny spadały szybciej – o 13,3%.

Wciąż duża jest przy tym dysproporcja między wysokością inflacji w naszym kraju i państwami ze strefy euro, czy szerzej w Unii Europejskiej. Majowa inflacja w strefie euro szacowana jest na 0%. W niektórych krajach UE występuje deflacja, a to średnioroczny wskaźnik zmian cen z trzech państw o najniższej inflacji jest jednym kryterium z Maastricht, pozwalającym przyjąć euro. Warto też przypomnieć, że chodzi o trwałe spełnienie kryteriów z Maastricht, a notoryczne pozostawanie inflacji powyżej celu może budzić wątpliwości, na ile skutecznie Polska walczy z nadmiernym wzrostem cen.

Krzysztof Stępień
główny ekonomista,
Expander

d4ianbd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4ianbd