Inwestor pierwszej grupy chemicznej może przejąć Anwil
Inwestor, który kupi akcje spółek z tzw. pierwszej grupy chemicznej, może w krótkim czasie przejąć także Zakłady Azotowe Anwil - powiedział w środę w Sejmie dziennikarzom prezes Nafty Polskiej Marek Karabuła.
Karabuła poinformował, że w czwartek zostanie opublikowana krótka lista inwestorów, z którymi będą prowadzone negocjacje w sprawie nabycia spółek z pierwszej grupy chemicznej.
_ W trakcie rozmów, które prowadzimy z inwestorami pytamy m.in. o Anwil oraz w ogóle o kształt polskiego przemysłu chemicznego, jaką rolę chcieliby inwestorzy odgrywać w polskim rynku chemicznym _ - podkreślił Karbuła.
Prezes Nafty Polskiej zapowiedział, że istnieje możliwość, by ten sam inwestor, który nabędzie spółki z pierwszej grupy chemicznej, kupił w krótkim czasie również Anwil. _ Rysuje się taka możliwość, aby w krótkim czasie taka transakcja została zrealizowana _ - podkreślił. Anwil jest jednym z największych producentów nawozów azotowych w kraju, produkuje saletrę amonową i saletrzak; jest jedynym w Polsce producentem suspensyjnego polichlorku winylu. Głównym akcjonariuszem spółki jest PKN Orlen.
Wiceminister skarbu Adam Leszkiewicz powiedział w piątek PAP, że oferty na pierwszą grupę chemiczną dotyczą zarówno wszystkich trzech spółek łącznie, jak i poszczególnych podmiotów, a wśród zainteresowanych są inwestorzy branżowi oraz finansowi. Preferowanym przez Skarb Państwa wariantem jest sprzedaż wszystkich trzech spółek jednemu inwestorowi, jednak resort nie wyklucza sprzedaży tych firm oddzielnie.
Należąca do Skarbu Państwa Nafta Polska została upoważniona do zbycia 36,68 proc. kapitału zakładowego SP w spółce Ciech S.A. Spółka zaprosiła też do negocjacji oferentów chętnych na zakup łącznych udziałów SP i Nafty Polskiej w Zakładach Azotowych w Tarnowie-Mościcach S.A. (52,56 proc.) oraz w Zakładach Azotowych Kędzierzyn-Koźle, ZAK S.A. (86,28 proc.). Dzięki sprzedaży kontrolowanych przez siebie akcji tych trzech zakładów resort skarbu chce doprowadzić do ich konsolidacji.