Inwestorzy detaliczni wycofują część środków z funduszy, ale nie na dużą skalę

10.08. Warszawa (PAP) - Na fali ostatnich mocnych spadków na warszawskiej giełdzie pojawiają się spekulacje, że coraz więcej inwestorów indywidualnych decyduje się wycofywać swoje środki z funduszy inwestycyjnych, co z kolei zmusza je do przynajmniej częściowego zamykania wybranych pozycji na akcjach spółek. Zarządzający przyznają, że część pieniędzy faktycznie odpływa z funduszy, ale zaprzeczają, że powoduje to konieczność wyprzedawania akcji.

WIG 20 spada od siedmiu sesji z rzędu. W tym czasie stracił już około 16 proc.

Część analityków uważa, że przynajmniej częściowo za ostatnie spadki odpowiadają cierpiące na brak płynności fundusze inwestycyjne, które zostały przyciśnięte do ściany z powodu wycofywania środków przez inwestorów detalicznych. Nazwy funduszy nie są wymieniane, ale pojawia się wiele domysłów, że nawet najwięksi gracze na naszym rynku są zagrożeni.

Zarządzający funduszami przyznają, że mają do czynienia z wycofywaniem części środków, ale większość z nich zaprzecza, jakoby zmuszało ich to do gorączkowego wyprzedawania akcji.

"Słyszałem plotki o wykupach na rynku, ale nie widzę ich w naszym funduszu" - powiedział PAP jeden z warszawskich zarządzających funduszem inwestycyjnym, który woli pozostać anonimowy. Opisał on wpływy w jego grupie w lipcu jako lekko negatywne: "nic znaczącego, nic, co zmusiłoby mnie do wyprzedaży".

Inny lokalny zarządzający w średniej wielkości funduszu określił, że "walczy z lekkimi odpływami".

Z opublikowanego we wtorek komunikatu wynika, że w lipcu największą popularnością wśród klientów Pioneer Pekao TFI cieszyły się fundusze inwestujące w instrumenty dłużne i rynku pieniężnego. Jednak awersja do ryzyka wśród klientów funduszy akcyjnych i mieszanych sprawiła, że sprzedaż netto w lipcu była ujemna.

Klienci Pioneer Pekao TFI nabyli w lipcu jednostki funduszy o wartości prawie 450 mln złotych. Sprzedaż netto była ujemna i wyniosła - 73 mln zł.

Najczęściej wybieranym funduszem z oferty Pioneer Pekao TFI był Pioneer Pieniężny, którego sprzedaż brutto wyniosła ponad 174 mln zł. Najwyższe saldo nabyć i umorzeń osiągnął Pioneer Obligacji - Dynamiczna Alokacja FIO, którego sprzedaż netto wyniosła 97 mln złotych.

"Spadki indeksów w lipcu sprawiły, że część klientów postanowiła ulokować swoje środki w funduszach o niższym poziomie ryzyka. Niepewna sytuacja na rynkach finansowych sprawia, że awersja do ryzyka nie zmniejsza się" - powiedział Krzysztof Lewandowski, prezes Pioneer Pekao TFI, cytowany w komunikacie.

Zarządzający Pioneer Pekao TFI odmówili dalszych komentarzy co do przepływów w lipcu i sierpniu.

"Grupa funduszy Arka, z dużym zasobem kapitału, widzi pewne odpływy, ale biorąc pod uwagę skalę tąpnięcia rynku, odpływy te są na poziomie poniżej oczekiwań" - powiedział PAP dyrektor ds. IR Arki Piotr Her.

"Sytuacja nie jest tak dramatyczna" - dodał.

W drugim kwartale Arka zanotowała 7-proc. spadek AuM (zarządzanych kapitałów) w jej funduszach akcji.

Her przytacza lepsze wyceny fundamentalne i poprawę płynności na rynku w porównaniu do sytuacji po upadku Lehman Brothers w 2008 i exodusu inwestorów indywidualnych w styczniu 2009 roku. Obecnie lokalni zarządzający funduszami mają stosunkowo mocniejszą pozycję do zarządzania potencjalnymi ruchami w aktywach.

Jeżeli płynność rynkowa się poprawiła od 2008, to jest to częściowo zasługa wielkich firm energetycznych, które ostatnio zadebiutowały na GPW. Choć z definicji defensywne, spółki takie, jak Tauron, zachowywały się gorzej niż rynek w ostatnich dniach.

Biorąc pod uwagę cały rynek w Polsce, fundusze akcyjne odczuły spadek zarządzanych aktywów o 5,3 proc., do 31 mld zł w lipcu - pokazał raport Analizy Online z wtorku. Całkowity AuM funduszy spadł zaledwie o 0,1 proc., gdyż o 6,3 proc. wzrosły aktywa w funduszach pieniężnych i o 9,3 proc. w funduszach dłużnych. (PAP)

gty/ ksz/ pr/ jtt/