Jarosław Kaczyński Prezydentem RP.
To miała być kampania na argumenty, ale jeśli chodzi o gospodarkę, nie była. Zapewne więc poglądy nowego prezydenta poznamy wkrótce, choć przełomu nie należy się raczej spodziewać.
Na stronie latarnikwyborczy.pl można przeczytać komentarz Jarosława Kaczyńskiego do wprowadzenia w Polsce wspólnej europejskiej waluty, euro: Wejście do strefy euro powinno nastąpić w najdogodniejszym dla Polski terminie. Wtedy, gdy będzie to sprzyjać stabilnemu wzrostowi gospodarczemu w naszym kraju. Zgodnie z prawem europejskim mamy pełną swobodę w określeniu czasu przyjęcia wspólnej waluty. Wcześniej polska gospodarka musi spełnić tzw. kryteria konwergencji; na razie ich nie spełniamy.
Jeśli wziąć pod uwagę, że za rządów PiS były doskonałe warunki po temu, by te kryteria spełnić, to należy uznać, że podówczas premier Jarosław Kaczyński, zaprzepaścił szansę na to, by szybko wejść do strefy euro.
W tym kontekście troska o interesy przedsiębiorców brzmi fałszywie, wszak to w tej grupie jest najwięcej zwolenników wprowadzenia wspólnej waluty. W jaki sposób zatem nowy prezydent chce ułatwić im życie? Zamierza wprowadzić jedno okienko, bo to, które zaproponowała PO nie spełnia jego oczekiwań. Z urywków wypowiedzi można też się dowiedzieć, że nowy Prezydent zamierza uprościć procedury uzyskiwania przez przedsiębiorców pozwoleń na budowę, a także poluzować obowiązek przechowywania przez pięć lat papierowych paragonów z kasy fiskalnej.
Z wypowiedzi sztabowców możemy się dowiedzieć, że Jarosław Kaczyński jest za upowszechnieniem opodatkowania w formie ryczałtu, a także że bierze pod uwagę podwyżkę składki zdrowotnej.
Zapytany przez "Super Express", czy najlepiej zarabiający powinni płacić 40-procentowy lub wyższy podatek, Jarosław Kaczyński odpowiedział:
- Od 2009 roku, dzięki ustawie uchwalonej z inicjatywy rządu PiS, mamy tylko dwie stawki podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT)
: 18 proc. i 32 proc. Zmniejszyliśmy progresję w porównaniu z wieloma krajami notującymi wysoki wzrost gospodarczy, mamy system kojarzący ekonomiczną efektywność z elementem społecznej solidarności. Przypomnę też, że indywidualni przedsiębiorcy mogą wybrać liniową stawkę PIT - 19 proc., a podatek dochodowy od osób prawnych (CIT) jest podatkiem liniowym.
Zdaniem Kaczyńskiego nie powinno się opodatkować rolników podatkiem dochodowym: - W obecnym stanie polskiego rolnictwa jestem przeciwny obligatoryjnemu objęciu rolników systemem podatku dochodowego - powiedział Kaczyński w wywiadzie dla SE.
Michał Jankowski, Wirtualna Polska