Kamerka w aucie z nakazem zgłoszenia
Jeśli nagranie z kamerki samochodowej ma być wykorzystane po kolizji, to wcześniej w GIODO powinien zostać zarejestrowany zbiór danych osobowych. Przypomina o tym "Dziennik Gazeta Prawna".
30.05.2014 | aktual.: 30.05.2014 14:17
Podczas nagrywania przebiegu trasy, rejestracji innych pojazdów czy twarzy przechodniów dochodzi do przetwarzania danych osobowych. Jeśli materiał pozostanie w naszych rękach, nie ma konieczności wypełnienia obowiązków wynikających z ustawy o ochronie danych osobowych. Wtedy bowiem przetwarzamy dane w celach osobistych, co jest zgodne z prawem.
Jeśli jednak nagrania użyjemy jako dowodu, na przykład w spawie sądowej, to wykroczymy poza cel osobisty. Oznacza to konieczność wypełnienie obowiązków związanych chociażby ze zgłoszeniem zbioru danych osobowych do rejestracji GIODO - czytamy w gazecie.
Przyczyną absurdalnych przepisów jest fakt, że monitoring wizyjny wciąż nie doczekał się odrębnej regulacji i w opisanych sytuacjach musimy stosować się do przepisów ustawy o danych osobowych.
Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", GIODO zabiega o uregulowanie tej kwestii osobną specustawą. Jej założenia w 2013 roku przedstawiło MSW.
Więcej o sprawie, w "Dzienniku Gazecie Prawnej".