WAŻNE
TERAZ

Awionetka spadła koło boiska, wewnątrz dwa ciała

Kara dla bezrobotnych? Albo zero godzin, albo zero zasiłków

Osoby bezrobotne jeśli nie przyjmą propozycji pracy z umową w wymiarze zero godzin, stracą zasiłki - to nowy plan brytyjskiego rządu. Niektórzy bezrobotni mogą zostać zmuszeni do przyjęcia pracy na zasadzie „zero-hours contract”.

Obraz
Źródło zdjęć: © © Photocreo Bednarek - Fotolia.com

Jeżeli odrzucą taką propozycję, mogą stracić prawo do zasiłku. Zero-hours contracts nie gwarantuje pracownikowi stałej pracy. Dawniej, bezrobotni mogli odrzucać takie oferty w biurach Jobcentre bez żadnych konsekwencji. Teraz, jeżeli je odrzucą bez podania ważnego powodu, mogą stracić prawo do otrzymywania zasiłków na trzy miesiące lub dłużej. Propozycje zmian przedstawiła minister pracy Esther McVey, o czym informuje "The Guardian".

- Jeżeli osoba poszukująca pracy odmawia podjęcia pracy bez ważnej przyczyny lub opuszcza stanowisko dobrowolnie spowoduje to utratę świadczeń przez 13 tygodni za pierwszym razem, 26 tygodni za drugim okazji i 156 tygodni za trzecim razem - tłumaczy ministerstwo. Resort dodaje, że przeciętna osoba pracująca na tego typu umowie pracuje 25 godzin tygodniowo.

Jeżeli nie będzie mogła przepracować tyle godzin, będzie mogła ubiegać się o dofinansowanie. Jeden pracownik może podpisać kilka kontraktów zero-hours. Przeciwnicy projektu nie kryją obaw. - Nowa polityka rządu będzie zmuszać ludzi do niepewnego zatrudnienia i ograniczać zdolność bezrobotnych do poszukiwania lepszej pracy - uważa Partia Pracy.

- Obawiam się, że jeśli ludzie będą zobowiązani do podjęcia pracy na umowę zero godzin mogą być pozbawieni możliwości szkolenia lub wykonywania innych zadań, dzięki którym mogliby znaleźć bardziej stabilne i trwałe zatrudnienie - komentuje Sheila Gilmore z Partii Pracy.

Andy Sawford dodaje: - Jak można zobowiązać się do szkolenia, czy poszukiwania pracy, gdy jesteś na kontrakcie zero- godziny i możesz być wezwany do pracy w każdej chwili? Umowa zero- hour stworzy dalsze niedogodności dla wielu z najgorzej opłacanych ludzi.

Czym jest umowa zero godzin?

To kontrakt, gdzie pracodawca nie daje stałej pracy, ale wzywa pracownika, gdy go potrzebuje. Ten musi być dostępny, ale może odmówić wykonania zadania. Dla niektórych to wygodna forma zatrudnienia. Dlatego na umowach zero godzin często zatrudniani są studenci czy emeryci.

Jednak coraz częściej pracodawcy dają takie kontrakty ludziom, dla których to jedyne źródło utrzymania. Strach przed bezrobociem sprawia, że są oni na każde wezwanie. Niestety, nie mają wielu praw (np. brak chorobowego)
.

Ile osób już pracuje na kontraktach zerowych (bez gwarantowanej minimalnej liczby godzin)? Najnowsze badania mówią o 1,4 mln. Najgorzej jest hotelarstwie, turystyce i gastronomii. Umowy te stosuje się także w sektorze publicznym.

bor, AS, WP.PL

Wybrane dla Ciebie

Kim jest Damian D.? Biznesmen z Radomia oszukał sto osób
Kim jest Damian D.? Biznesmen z Radomia oszukał sto osób
Mają dopłacić 5 tys. zł za ogrzewanie. Spór w Bielsku-Białej
Mają dopłacić 5 tys. zł za ogrzewanie. Spór w Bielsku-Białej
Polskie miasto zakazało rodeo. "Tysiące osób chciało je obejrzeć"
Polskie miasto zakazało rodeo. "Tysiące osób chciało je obejrzeć"
Właściciel browaru chce zakazać reklamy piwa. Tak to tłumaczy
Właściciel browaru chce zakazać reklamy piwa. Tak to tłumaczy
Kraków ma problem z kierowcami autobusów. Wytrzymują dwa miesiące
Kraków ma problem z kierowcami autobusów. Wytrzymują dwa miesiące
Robią biznes na odsprzedawaniu artykułów z Biedronki. Tak zarabiają
Robią biznes na odsprzedawaniu artykułów z Biedronki. Tak zarabiają
Dramat 7,5 tys. rolników. Mogą stracić ciągniki, obwiniają urzędników
Dramat 7,5 tys. rolników. Mogą stracić ciągniki, obwiniają urzędników
Dziś wyjątkowe losowanie Lotto. Najwyższa kumulacja w 2025 r.
Dziś wyjątkowe losowanie Lotto. Najwyższa kumulacja w 2025 r.
Zapłacisz nawet 5 tys. zł. Grzywna za spacer z dzieckiem
Zapłacisz nawet 5 tys. zł. Grzywna za spacer z dzieckiem
Nowa sieć na Mazurach działa. Podróże o 50 minut krótsze
Nowa sieć na Mazurach działa. Podróże o 50 minut krótsze
Kliknął reklamę. Odebrał telefon "brokera". Oszczędności znikły
Kliknął reklamę. Odebrał telefon "brokera". Oszczędności znikły
Spór o działkę. Gmina zapomniała wspomnieć o "drobnym" szczególe
Spór o działkę. Gmina zapomniała wspomnieć o "drobnym" szczególe