Trwa ładowanie...

Kara za wejście do parku uchylona. Rencistka nie zapłaci 12 tys. zł mandatu

70-letnia kobieta została ukarana 12 tys. zł kary administracyjnej za naruszenie zakazu przebywania w parku w czasie pandemii. Wojewódzki Inspektor Sanitarny uchylił jednak karę inspekcji powiatowej.

Kara za wejście do parku uchylona. Rencistka nie zapłaci 12 tys. zł mandatuŹródło: RPO
d6rqzpd
d6rqzpd

Sprawa dotyczy starszej kobiety, która w początkach kwietnia została ukarana 12 tys. zł kary administracyjnej przez Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego.

Jak wyjaśnia Rzecznik Praw Obywatelskich, podstawą miała być notatka służbowa policjanta o tym, że siedziała na ławce w miejskim parku z towarzyszącym psem, w czasie, kiedy obowiązywał zakaz wstępu do lasów i parków.

Rencistka przekonywała, że do parku weszła z powodu psa, który urwał się ze smyczy i pobiegł za kotem. Ruszyła więc za nim. Z powodu problemów zdrowotnych usiadła na ławce, a wówczas podszedł do niej patrol.

Zobacz: Parki i lasy już otwarte

Nie pomogły tłumaczenia. Jak zapewniała kobieta, notatka służbowa policjanta nie została sporządzona rzetelnie, a kara jest nie adekwatna do winy. Dodatkowo przewyższała jej możliwości finansowe. Seniorka bowiem pobiera 1085 zł renty rodzinnej miesięcznie. Decyzję zaskarżyła, a wsparł ją w tym Rzecznik Praw Obywatleskich.

d6rqzpd

Teraz Wojewódzki Inspektor Sanitarny uchylił karę inspekcji powiatowej. Jak wyjaśnia RPO, obecnie nie ma już zakazu wejścia do parków, a w takiej sytuacji należy stosować przepis obowiązujący w dacie orzekania, a nie w dacie czynu - jeśli jest korzystniejszy dla sprawcy.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d6rqzpd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d6rqzpd