Karp ma prawa - ekolodzy namawiają do zgłaszania na policję przypadków dręczenia ryb
Przed świętami Bożego Narodzenia w sklepach pojawiają się żywe ryby. Organizacja "Klub Gaja" przypomina, żeby traktować ryby humanitarnie i nie narażać ich na niepotrzebne cierpienie. Od wielu lat prowadzi akcję "Nie kupuj żywych karpi".
17.12.2014 | aktual.: 17.12.2014 19:41
Rzecznik prokuratury generalnej Mateusz Martyniuk podkreśla, że znęcanie się nad rybami jest karalne. Grozi za to do 2 lat więzienia. W ubiegłym roku wszczętych zostało 2 tys. 351 postępowań przygotowawczych dotyczących przestępstw przeciwko zwierzętom - w tym karpiom. Zarzuty usłyszało 821 osób.
Adwokat Karolina Kuszlewicz, która prowadzi kilkanaście takich spraw, przypomina, że każdy, widząc złe traktowanie ryb, powinien zawiadomić policję.
- Zawiadomienia trzeba składać, ponieważ może to przyczynić się do upowszechnienia wiedzy o ustawie o ochronie zwierząt, a tym samym także i ryb - dodaje adwokat.
Aktor Bartłomiej Topa, który wspiera akcję "Nie kupuj żywych karpi" zaznacza, że to od każdego z nas zależy, czy cierpienia zwierząt przed świętami będzie mniej.
Naruszeniem prawa jest przetrzymywanie stłoczonych ryb w basenach lub ciasnych pojemnikach, pakowanie do foliowych toreb żywych ryb, a także zabijanie karpi na oczach klientów.