Katowice: 10 mln zł w budżecie obywatelskim na 2015 r.

Każdy mieszkaniec, który ukończył 16 lat, będzie mógł decydować, na co wydać pieniądze z budżetu obywatelskiego.

Prezydent Katowic powiedział, że gdyby zdecydowano się podzielić te 10 mln zł, jakie zostaną przeznaczone na budżet obywatelski, według liczby mieszkańców danej dzielnicy, pojawiłyby się "dosyć duże dysproporcje". Dlatego 40 proc. z tej puli zostanie podzielone w równych częściach między wszystkie dzielnice (jako kwota bazowa)
, a 60 proc. zostanie przekazane wprost proporcjonalnie do liczby osób zameldowanych w każdej z 22 dzielnic.

Najwięcej pieniędzy przypadnie w udziale dzielnicom: Ligota-Panewniki (ok. 804 tys. zł), Śródmieście (ok. 796 tys. zł) oraz Osiedle Tysiąclecia (ok. 633 tys. zł). Najmniejszą kwotę przyznano dzielnicy Zarzecze (ok. 230 tys. zł).

Projekty lokalnych inwestycji dla poszczególnych dzielnic będzie można składać do 30 czerwca w Urzędzie Miasta w Katowicach. Propozycja musi mieć poparcie 15 innych osób z tej samej dzielnicy. Uszok zaznaczył, że nie powinien to być projekt "ogólnomiejski", tylko "bardzo lokalny".

Wszystkie złożone wnioski zweryfikuje urząd. Inwestycje do zrealizowania w 2015 roku wybiorą mieszkańcy w głosowaniu, które odbędzie się od 17 do 21 września. Każdy będzie miał prawo oddać jeden głos na jeden zgłoszony i zweryfikowany projekt. W Katowicach jest zameldowanych ok. 299 tys. osób.

Budżet obywatelski zwany partycypacyjnym jest demokratycznym procesem w ramach, którego mieszkańcy współdecydują o lokalnych wydatkach publicznych w perspektywie kolejnego roku budżetowego. Pomysł takiego budżetu wprowadzono ćwierć wieku temu w brazylijskim Porto Alegre, w Polsce znajduje coraz więcej naśladowców. Pierwszym polskim miastem, które wydzieliło budżet obywatelski, był w 2011 roku Sopot. W jego ślady poszły m.in.: Wrocław, Gliwice, Elbląg, Płock, Tarnów, Dąbrowa Górnicza, Chorzów. Od 2015 roku także mieszkańcy Sosnowca będą mogli decydować, na co wydać pieniądze (5 mln zł).