KHW podpisał porozumienie ws. zasad restrukturyzacji finansowej
Zarząd Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) podpisał z instytucjami finansowymi porozumienie określające szczegółowo zasady restrukturyzacji finansowej spółki. Dla przeżywającej trudności firmy oznacza to odsunięcie widma utraty płynności finansowej.
01.04.2015 13:15
Informację o podpisaniu porozumienia przekazał w środę PAP rzecznik KHW Wojciech Jaros. "Jest ono warunkiem nieodzownym dla skutecznego wprowadzenia w życie planu naprawczego. Porozumienie z instytucjami finansowymi określa zasady pozyskania finansowania spółki w krótkim i średnim okresie, czyli w trakcie przeprowadzania w niej gruntownych zmian, dostosowujących ją do obecnej sytuacji rynkowej" - powiedział rzecznik.
Zaznaczył, że porozumienie dotyczy zarówno zobowiązań już istniejących, jak też pozyskania nowego finansowania dla dalszej działalności KHW. Spółka nie udziela na radzie szczegółowych informacji na temat zapisów porozumienia, być może prezes Holdingu przekaże je podczas spotkania z dziennikarzami w czwartek.
W lutym zarząd KHW przyjął wynegocjowany ze związkowcami program naprawczy dla spółki na lata 2015-20. Dzięki niemu Holding, który w ubiegłym roku na sprzedaży węgla stracił 220 mln zł, obecny rok ma zamknąć zyskiem.
Prezes KHW Zygmunt Łukaszczyk wielokrotnie powtarzał, że bez działań naprawczych spółka utraciłaby w kwietniu br. płynność finansową. Z końcem marca upływał bowiem termin spłaty zobowiązań - rat obligacji zabezpieczonych - na kwotę 170 mln zł.
Podpisane przed kilkoma tygodniami ze związkowcami porozumienie w sprawie planu naprawczego to ważny argument w negocjowaniu tego terminu z bankami - mówili przed kilkoma tygodniami członkowie zarządu KHW.
Program naprawczy dla KHW obejmuje szeroką restrukturyzację. Dotyczy ona kwestii techniczno-organizacyjnych, zatrudnienia, majątkowo-kapitałowych i finansowych. Docelowo wdrożenie planu ma zapewnić KHW nie tylko przetrwanie, ale w niedalekiej przyszłości rozwój. Według Łukaszczyka, dzięki planowi naprawczemu spółka powinna obecny rok zakończyć na plusie, a kolejne zdecydowanym zyskiem, np. 2016 - ponad 200 mln zł netto.
KHW jest jedną z trzech największych spółek węglowych. Do Holdingu należą cztery kopalnie: Murcki-Staszic, Mysłowice-Wesoła, Wieczorek i Wujek. Zgodnie z przyjętym planem naprawczym, część kopalni Mysłowice-Wesoła, tzw. ruch Mysłowice ma w maju trafić do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK). Działając już samodzielnie kopalnia Wesoła ma przynosić pokaźne zyski (w tym roku 50 mln zł).
Spośród punktów planu naprawczego największy opór związkowców wzbudzało wygaszenie wydobycia w części kopalni Murcki-Staszic, tzw. ruchu Boże Dary, który w ubiegłym roku przyniósł spółce 212 mln zł strat na sprzedaży węgla. Ok. 1,9 tys. osób wydobywa tam ok. 1 mln ton słabej jakości węgla rocznie, w bardzo trudnych warunkach - argumentuje zarząd KHW.
Zgodnie z porozumieniem także Boże Dary trafią do SRK, do listopada. Do tego czasu zostanie wydobyty węgiel z pokładów przygotowanych do eksploatacji. Zarząd zapewnia, że każdy, kto będzie chciał nadal pracować w KHW, będzie miał pracę.
Do SRK przejdą pracownicy zainteresowani rozwiązaniami oferowanymi przez znowelizowaną niedawno ustawą górniczą. Maszyny i urządzenia, o wartości zakupu 340 mln zł, trafią do innych kopalń.
W kopalni Wieczorek, gdzie złoża węgla powoli się kończą, wydobycie ma być prowadzone do 2020 r. Od 2017 r. ma zacząć się proces likwidacji powierzchni tej kopalni i połączenie jej z kopalnią Staszic wspólnymi systemami transportowymi. Kopalnia Wujek ma - według Łukaszczyka - zamknąć rok bez zysku, ale też bez straty.
Spółka ma poprawić efektywność i koncentrować się na wydobyciu węgla o najlepszych parametrach, najbardziej pożądanego na rynku. Duże oszczędności ma przynieść restrukturyzacja majątkowa - KHW ma dużo zbędnego majątku, m.in. obiektów sportowych, 13 tys. mieszkań.
Zatrudnienie w KHW ma do 2020 r. zmniejszyć się o 4 tys. osób. Prezes Holdingu zapewnił, że nie będzie zwolnień - redukcja zatrudnienia będzie wynikać z tzw. naturalnych odejść (emerytury)
i z programu dobrowolnych odejść (kierowanego głównie do pracowników nieprodukcyjnych). Łukaszczyk zaznaczył, że spółka i jej pracownicy skorzystają z nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa.