Kierowcy popełniają błąd z oponami. Grozi za to nawet 30 tys. zł grzywny
Ruszył sezon na wymianę opon, ale nie tylko koszty tej usługi są dla kierowców problematyczne. Okazuje się, że mimo wysiłków w promowaniu odpowiedzialnej utylizacji nadal wiele osób porzuca ogumienie w niedozwolonym miejscu. Grozi za to mandat lub bardzo wysoka grzywna.
Problem nielegalnych wysypisk kosztuje ponad 32 mln zł rocznie - wynika z danych Lasów Państwowych. Porzucone opony w lasach czy przy osiedlowych śmietnikach to częsty widok w okresie jesiennym, kiedy kierowcy odwiedzają wulkanizatorów, aby przygotować pojazdy do jazdy zimą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To tu tankują rządowe limuzyny. Ceny? Można się zdziwić
Mandat za porzucenie opon
Za pozostawienie opon w niedozwolonym miejscu grozi mandat w wysokości od 500 do 1 tys. zł. Portal interia.pl podaje, że w niektórych przypadkach można zostać ukaranym grzywną do 30 tys. zł.
O tym, że nie wolno porzucać opon przekonał się już jeden z mieszkańców Jeleniej Góry (woj. dolnośląskie). Strażnicy miejscy ustalili, że mężczyzna zostawił stare opony przy śmietnikach na ul. Zaułek. Tłumaczył, że nie wiedział, co należy zrobić z takimi odpadami. Został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Co zrobić, aby uniknąć konsekwencji? Opony można oddać za darmo do lokalnego punktu selektywnego zbierania odpadów komunalnych (PSZOK) lub zostawić u wulkanizatora, który je wymieniał.