Kilogram czereśni za tylko siedem złotych. Ale jest jeden warunek
Samozbiory czereśni rozpoczęły się w Polsce, oferując nie tylko możliwość zbioru owoców, ale także dodatkowe atrakcje. Ceny za kilogram wahają się od 7 do 15 zł, a lokalizacje można znaleźć w ogłoszeniach w sieci.
Wielu rolników zaprasza mieszkańców wszystkich zakątków polskich na swoje pola, aby zbierali owoce. Samozbiory czereśni stają się coraz bardziej popularne wśród polskich producentów owoców.
W tym roku wielu z nich rozpoczęło sezon podczas długiego weekendu czerwcowego, oferując nie tylko zbiór owoców, ale także dodatkowe udogodnienia, takie jak darmowy parking czy możliwość biwakowania - pisze portal sadyogrody.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O włos od tragedii w Olsztynie. Z sufitu spadło prawie pół tony gruzu
Nie tylko samo zbieranie
Oprócz zbioru czereśni, uczestnicy mogą korzystać z dostępu do prądu, bieżącej wody oraz toalet. Niektóre lokalizacje oferują również możliwość zakupu lokalnych produktów, takich jak warzywa czy miód. Ceny za samodzielnie zebrane czereśnie różnią się w zależności od miejsca i wynoszą od 7 do 15 zł za kilogram.
W czasie zbierania można jeść, ile się chce i może. Na miejscu możliwość parkowania i biwakowania, dostęp do bieżącej prądu i wody z wodociągu oraz do toalety w budynku o wysokim standardzie. Do gospodarstwa dojazd drogą asfaltową - czytamy na jednym z ogłoszeń znalezionych w sieci.
Aby znaleźć najbliższego plantatora, można skorzystać z portalu myzbieramy.pl, który oferuje listę dostępnych lokalizacji. Dzięki temu każdy zainteresowany może łatwo zaplanować wizytę i cieszyć się świeżymi owocami prosto z sadu.
Na stronie ogłaszają się także inny plantatorzy, którzy uprawiają np. borówkę amerykańską, brzoskwinie czy jagody. Można także pomóc w pracy pszczelarzom.