Kłopoty zabawkowego giganta. Wiadomo, co z polskimi sklepami
21.09.2017 09:45, aktual.: 21.09.2017 11:14
Sieć Toys'R'Us przeżywa duże kłopoty w USA i Kanadzie. W Polsce paniki jednak nie ma. Szefostwo zapowiada, że sklepy już szykują się do sezonu świątecznego.
W USA Toys'R'Us wystąpiła o ochronę przed bankructwem - ta informacja obiegła świat lotem błyskawicy. Nic dziwnego, sieć to globalny gigant sprzedaży zabawek. Posiada w sumie około 1600 sklepów i zatrudnia przeszło 70 tys. osób.
W Polsce sieć pojawiła się w 2011 r. i otworzyła od tamtej pory 16 sklepów. Te, mimo kłopotów na amerykańskim rynku, mają działać bez zmian. - Polska spółka nie podlega procedurze ogłoszonej w USA. Pracujemy tak samo, jak do tej pory skupiając się na przygotowaniach do zbliżającego się sezonu gwiazdkowego oraz na zrealizowaniu wyniku, jaki firma założyła sobie na ten rok - wyjaśnia Wojciech Czernek, dyrektor zarządzający Toys'R'Us w Polsce, cytowany przez portal dlahandlu.pl
Jak dodaje, polski oddział pracuje również nad długofalową strategią firmy. - Uwzględnia ona kolejne otwarcia sklepów stacjonarnych oraz dalszy rozwój sklepu internetowego - stwierdza.
Spółka Toys'R'Us, aby uchronić się przed bankructwem, wykorzystała procedurę, która umożliwia restrukturyzację 5 mld długów. Podobne postępowanie firma zapowiedziała w spółce-córce w Kanadzie. Do problemów Toys'R'Us, podobnie jak do reszty branży detalicznej, przyczyniło się zdominowanie rynku przez Amazon. Większość sprzedaży przeniosła się do sieci. Toys'R'Us również posiada swoje sklepy internetowe. Zakupy on-line można robić też w Polsce.