WAŻNE
TERAZ

Dron spadł koło ich wsi. Mówią, co słychać często w nocy

Kluby za zmianami dot. przerwania terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego

Wszystkie kluby w Sejmie opowiedziały się we wtorek za uchwaleniem zmian dotyczących przerwania terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego. Posłowie podkreślali zgodnie, że wychodzą one naprzeciw interesom obywateli.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Chodzi o senacki projekt zmian w Ordynacji podatkowej, kodeksie karnym-skarbowym i prawie celnym, którego drugie czytanie odbyło się we wtorek w Sejmie.

Bożena Szydłowska (PO) mówiła - przedstawiając sprawozdanie komisji finansów publicznych z prac nad projektem - że reguluje skutki zawieszania biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego. - Nakłada na organy podatkowe i celne obowiązek powiadamiania podatnika o zawieszania biegu terminu przedawnienia przed upływem tego terminu oraz wprowadza obowiązek informowania o prowadzonym postępowaniu przygotowawczym i karnym - powiedziała.

Jej zdaniem przepisy zawarte w projekcie chronią uczciwych podatników i obywateli, wzmacniają prawo i zobowiązują służby podatkowe i celne do stosowania jednakowych standardów w całych kraju.

Występujący w imieniu PO Jacek Brzezinka przypominał, że obecnie Ordynacja podatkowa przewiduje, iż zobowiązania podatkowe przedawniają się po upływie pięciu lat licząc od końca roku, w którym upłynął termin płatności podatku. Oznacza to, że jeżeli podatnik ma do zapłacenia PIT za 2012 rok do końca kwietnia 2013 roku, to musi się liczyć z kontrolą skarbową do końca 2018 roku.

Jest jednak przepis, który mówi, że termin przedawnienia zawiesza się w wyniku wszczęcia postępowania "w sprawie" o przestępstwo lub wykroczenie skarbowe. Podatnik może o tym jednak nie wiedzieć, bowiem o wszczęciu postępowania "w sprawie" nie informuje się, podatnik jest powiadamiany dopiero, gdy postępowanie jest prowadzone "przeciw niemu".

Brzezinka powiedział, że dochodzi do sytuacji, kiedy po upływie pięciu lat podatnik jest przekonany, że jego zobowiązania przedawniły się i pozbywa się dokumentów podatkowych, tymczasem w międzyczasie termin ten uległ zawieszaniu. - Przyjęcie przedstawionej nowelizacji służy interesom podatników, przyczyni się do poprawy pewności ich sytuacji. Klub PO opowiada się za uchwaleniem ustawy w brzmieniu proponowanych w sprawozdaniu komisji - powiedział poseł.

Jerzy Żyżyński (PiS) również zapowiedział, że jego klub poprzez projekt. - Obywatele mają ważne obowiązki wobec państwa, na przykład obowiązek podatkowy, ale obowiązki ma też państwo wobec obywateli - podkreślił.

Wskazał, że z konstytucji wynika, iż państwo ma służyć obywatelowi, a nie obywatele państwu. Zdaniem Żyżyńskiego często jednak zapomina się, że państwo poprzez swoje urzędy powinno respektować zasady prawa i sprawiedliwości. Poseł mówił, że państwo nie może "łapać obywateli na błędach", nie może postępować jak firma windykacyjna, która "hoduje karne odsetki". Podkreślił, że nie można dążyć do wykonania dochodowej strony budżetu za wszelką cenę.

Łukasz Krupa (RP) zwrócił uwagę, że rzadko stanowiska różnych klubów są tak spójne i wskazują na dobre aspekty proponowanej zmiany. Zwrócił uwagę, że projekt nie ograniczy możliwości ściągania podatków, ani nie da podatnikom narzędzi do mataczenia, natomiast - jak mówił - "daje jasny sygnał, że urzędy nie traktują z góry podatnika jako nieuczciwego".

Także Józef Zych (PSL) zapowiedział, że jego klub będzie głosował za zmianą, która - jak mówił - idzie bardzo daleko, jeżeli chodzi o interesy obywatela. Podobną deklarację złożył Zbigniew Matuszczak (SLD), a Jacek Bogucki (SP) powiedział, że projekt w niewielkim stopniu, ale doprowadza do sytuacji, w której podatnik staje się podmiotem, a nie przedmiotem postępowań karno-skarbowych.

Przygotowany przez Senat projekt jest efektem ubiegłorocznego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Zakwestionowany przez TK przepis przewidywał, że bieg terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego zostaje zawieszony z dniem wszczęcia postępowania karnego, postępowania w sprawie o przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe. Oznaczało to, że jeżeli wszczęto postępowanie, bieg terminu przedawnienia ulegał zawieszeniu.

Przygotowany przez senatorów projekt przewiduje, że podatnicy będą informowani o zawieszeniu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego w ich sprawie. Oznacza to, że wszczęcie postępowania karnego wobec podatnika, który nie zapłacił należności, będzie powodowało zawieszenie terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego lub celnego tylko wtedy, jeżeli podatnik zostanie poinformowany o zawieszeniu przed upływem tego terminu.

Sejm ma głosować nad projektem jeszcze na obecnym posiedzeniu. Zmiany mają wejść w życie po upływie 14 dni od ogłoszenia.

Wybrane dla Ciebie

Salmonella w herbatce ziołowej. GIS ostrzega
Salmonella w herbatce ziołowej. GIS ostrzega
Polskie miasto rozdaje 500 zł na dziecko. Trzeba złożyć wniosek
Polskie miasto rozdaje 500 zł na dziecko. Trzeba złożyć wniosek
Sprzedawczynie z Gdańska o nocnej prohibicji. To robią klienci
Sprzedawczynie z Gdańska o nocnej prohibicji. To robią klienci
Problemy rywala Pepco. Zamyka niektóre sklepy w Polsce
Problemy rywala Pepco. Zamyka niektóre sklepy w Polsce
"Czuje się osaczony". Antybohater z US Open podjął drastyczne kroki
"Czuje się osaczony". Antybohater z US Open podjął drastyczne kroki
Najemcy z piekła rodem. To zrobili z mieszkaniem
Najemcy z piekła rodem. To zrobili z mieszkaniem
Nowy trend podbija wesela. Pary płacą za usługę 4 tys. złotych
Nowy trend podbija wesela. Pary płacą za usługę 4 tys. złotych
Skarbówka sprzedała tysiące aut pijanych kierowców. Tyle zarobiła
Skarbówka sprzedała tysiące aut pijanych kierowców. Tyle zarobiła
Podpisali umowy na fotowoltaikę. Zostali z niczym
Podpisali umowy na fotowoltaikę. Zostali z niczym
Nakaz rozbiórki mikrolokali w Krakowie. Deweloper walczy w sądzie
Nakaz rozbiórki mikrolokali w Krakowie. Deweloper walczy w sądzie
Złoty interes w aptekach. NFZ płaci fortunę
Złoty interes w aptekach. NFZ płaci fortunę
Rolnicy mają 5 godzin. Kontrowersyjne ograniczenia na Dolnym Śląsku
Rolnicy mają 5 godzin. Kontrowersyjne ograniczenia na Dolnym Śląsku