KNF przeciw kredytom w walutach
Komisja Nadzoru Finansowego zdecydowała o zwiększeniu wymaganego kapitału, który banki będą musiały utrzymywać na pokrycie ewentualnych strat związanych z kredytami walutowymi.
08.06.2011 08:06
KNF na wczorajszym posiedzeniu podwyższyła wagę ryzyka dla takiego zaangażowania z 75 proc. do 100 proc. Uchwała wejdzie w życie za rok. Będzie oznaczać, że na każde 100 zł kredytów walutowych w portfelu bank będzie musiał posiadać 8 zł kapitału wobec 6 zł obecnie. W kwietniu kredyty walutowe dla klientów indywidualnych miały wartość 175,2 mld zł.
Z szacunków Mariusza Zygierewicza ze Związku Banków Polskich wynika, że zmiana uchwały oznacza wzrost wymogu kapitałowego dla banków o 3,3 mld zł. – Przy obecnym stanie kapitałów współczynnik wypłacalności obniżyłby się o 1,3 pkt proc. – dodaje Zygierewicz. W kwietniu średni współczynnik wypłacalności sektora bankowego wynosił 14,0 proc.
Bankowcy uważają, że to kolejny krok, który ma zniechęcić do udzielania kredytów walutowych.
– Podniesienie wagi ryzyka dotyczy nie tylko nowo udzielanych kredytów, ale całego historycznego portfela kredytów walutowych – wskazuje Piotr Kowynia, dyrektor departamentu zarządzania ryzykiem Raiffeisen Bank Polska. – Można z tego wnioskować, że nadzorca chce nie tylko zachęcić banki do większej ostrożności w dalszym udzielaniu kredytów walutowych, ale również wymusić zwiększenie kapitałów w bankach już istotnie zaangażowanych w te kredyty.
Część bankowców uważa, że nie ma potrzeby wprowadzania takich regulacji.
– Decyzja nadzoru nie ma uzasadnienia. Jakość portfela walutowego jest bardzo dobra, wyższa niż w przypadku innych kredytów – argumentuje jeden z bankowców.
Udział kredytów zagrożonych w portfelu kredytów walutowych na koniec ubiegłego roku wynosił 1,3 proc., podczas gdy w portfelu kredytów mieszkaniowych złotowych 2,8 procent.
Komisja Nadzoru Finansowego podkreśla z kolei, że zwiększenie „buforu” kapitałowego przy podwyższonym ryzyku, wynikającym z koncentracji walutowych kredytów mieszkaniowych w portfelach, zwiększa odporność banków na straty finansowe i ryzyko ograniczenia wypłacalności, w razie wzrostu kursu obcych walut.
Arkadiusz Krześniak , Konrad Krasuski
Navigator bliżej małej giełdy
Komisja Nadzoru Finansowego nie zgłosiła sprzeciwu wobec objęcia przez Navigator Capital większości akcji Domu Maklerskiego Navigator. Zmiana ta to kolejny krok przygotowujący spółkę do debiutu na rynku NewConnect, planowanego jeszcze w tym roku. Wcześniej firma specjalizująca się w doradzaniu na rynku fuzji i przejęć przekształciła się ze spółki z o.o. w spółkę akcyjną.
Navigator planuje emisję akcji opiewającą na kilka milionów złotych. W ostatnim czasie dom maklerski założony m.in. przez Michała Wrzesińskiego pomógł Quercus TFI w przenosinach z NewConnect na rynek główny, doradzał także Zakładom Przemysłu Cukierniczego Mieszko w akwizycjach na Litwie oraz w Polsce.