Kolejne spadki na światowych giełdach w oczekiwaniu na atak na Syrię
Światowe giełdy spadały w środę w wyniku oczekiwania, że w Syrii może dojść do interwencji militarnej państw zachodnich. Inwestorzy obawiają się eskalacji konfliktu na inne państwa Bliskiego Wschodu. Waluty gospodarek wschodzących nadal słabły. Najbardziej indyjska rupia.
28.08.2013 | aktual.: 28.08.2013 17:30
Uderzenie militarne państw zachodu na Syrię w odpowiedzi na zeszłotygodniowy atak chemiczny na ludność cywilną w tym kraju, jest coraz bardziej prawdopodobne. Wielka Brytania przygotowała projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ potępiającej użycie broni chemicznej przez Baszara el-Asada i przewidującej kroki konieczne dla ochrony cywilów. RB ma się nią zająć w środę.
Prezydent USA Barack Obama i premier Wielkiej Brytanii David Cameron, którzy rozmawiali we wtorek przez telefon o sytuacji w Syrii, "nie mają wątpliwości" dotyczących odpowiedzialności reżimu Asada" za "atak chemiczny". Agencja Reutera komentuje jednak, że dopóki w Syrii przebywają inspektorzy ONZ ds. broni chemicznej, ewentualna interwencja zbrojna Zachodu nie jest prawdopodobna.
src="http://w.wp.pl/p/inwestycyjny/wykjava/on/PL9999999987.gif?id=1309937819"/> World Indeks MSCI, który dotyczy akcji z 23 krajów rozwiniętych gospodarczo, w tym USA był w środę na najniższym poziomie od siedmiu tygodni. Wyprzedaż na Wall Street i ucieczka inwestorów do postrzeganego jako bezpieczne złota, przekładała się na jego ceny. W środę kruszec zyskiwał 0,8 proc. i kosztował 1 425.99 tys. dol za uncję.
Z kolei waluta sąsiadującej z Syrią Turcji - lira, a także indyjska rupia przebiły kolejne rekordy, jeśli chodzi o osłabienie się w stosunku do dolara. Ta pierwsza traciła 1,6 proc., a druga 3,7 proc. Środowy kurs indyjskiej rupii do dolara był najsłabszy w historii. Od początku roku waluta ta staniała już o 20 proc. Reuters podkreślił, że niektóre z walut krajów Azji południowo - wschodniej sięgnęły kilkuletnich dołków.
Lepiej nie jest również na polskim złotym. Osłabia się on wobec wszystkich głównych walut. Kurs złotego wobec euro zniżkował o 14:25 o 0,91 proc. do 4,28 zł, wobec dolara o 1,19 proc. do 3,21 zł, wobec funta o 0,69 proc. do 4,96 zł, a franka o 0,98 proc. do 3,48 zł.
WIG 20 chwilę po godzinie 12 osunął się poniżej poziomu wtorkowego zamknięcia i od tamtej pory kontynuuje swój marsz w dół. O 14.38 było to 0,85 proc. pod kreską. Od około godziny 14.50 indeks WIG 20 poruszał się w trendzie bocznym, by potem odbić nieco i osiągnąć 0,57 proc. o 15.35, a potem wzrosnąć nawet do 0,31 proc. o 15.50. Ostatecznie na zamknięciu WIG 20 wyniósł 2361,85 pkt po spadku o 0,24 proc.
Amerykańskie giełdy chwilę po otwarciu mienią się zielenią. Na niewielkim plusie są zarówno S&P 500, jak i Nasdaq.
Główny indeks w Istambule spadał w środę o 1,5 proc. po wtorkowym spadku wynoszącym 4,7 proc. i najniższym zamknięciu od roku. Na Bliskim Wschodzie indeks w Dubaju spadał w środę o ponad 5 proc. po tym jak we wtorek zapikował aż o 7 proc.
Dużo spokojniej było na Starym Kontynencie. Index FTSEurofirst 300, którzy mierzy wyniki trzystu największych europejskich spółek spadał w środę wczesnym popołudniem o 0,67 proc. Już we wtorek osiągnął on najniższy poziom od dwóch miesięcy.
Japoński Nikkei 225 spadł o 1,5 proc. i zamknął się na poziomie najniższym od dwóch miesięcy. Z kolei Hang Seng w Hongkongu stracił 1,6 proc.