Komentarz poranny
Po nocnych odczytach z Japonii i Chin, dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny obejmuje już wyłącznie dwa popołudniowe odczyty zza oceanu, gdzie poznamy amerykański bilans handlu zagranicznego w pierwszym miesiącu obecnego roku oraz liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w ostatnim tygodniu.
11.03.2010 09:26
Rynek jednak przyglądać się powinien przede wszystkim tej drugiej, która co tydzień na nowo rozbudza dyskusje nt. amerykańskiego rynku pracy, który wciąż pozostawia wiele do życzenia. Jest on tak istotny, ponieważ w każdym komentarzu amerykańskich władz monetarnych po decyzji w sprawie stóp procentowych (choć nie tylko), słabość rynku pracy wskazywana jest jako jedna z przyczyn potrzeb utrzymywania niskich stóp procentowych. Dlatego też każdy, dużo lepszy bądź gorszy odczyt tej cotygodniowej publikacji zwiększa zmienność na rynku walutowym w reakcji na ruchy tych uczestników rynku, którzy spekulują na temat czasu rozpoczęcia zacieśniania polityki monetarnej w USA. Dotyczy to zwłaszcza najważniejszej publikacji z tego rynku – payrolls, z którym to mieliśmy do czynienia w miniony piątek.
Dziś w nocy, podczas sesji azjatyckiej, pomimo istotnych odczytów makroekonomicznych, niewiele się na rynku zmieniło. Chwilę po północy poznaliśmy finalny odczyt dynamiki Produktu Krajowego Brutto Japonii, która w ostatnim kwartale minionego roku wyniosła 0,9 proc. kwartał do kwartału (poprzednio -0,1 proc., prognoza 1 proc.) oraz -1 proc. rok do roku (poprzednio -5,2 proc., prognoza -0,5 proc.). Kolejnymi odczytami były już te dotyczące Państwa Środka, gdzie opublikowano dziś w nocy lutowe wyniki produkcji przemysłowej oraz inflacji konsumenckiej i producenckiej. Dynamika produkcji przemysłowej w minionym miesiącu wyniosła 12,8 proc. i było to mniej aniżeli prognozowali analitycy spodziewający się odczytu na poziomie 19,5 proc. (poprzednio 18,5 proc.). Odczyty inflacji w Chinach w lutym były natomiast odpowiednio na poziomie 2,7 proc. rok do roku (prognoza 2,3 proc) w przypadku inflacji konsumenckiej oraz 5,4 proc. (5,2 proc.) również rok do roku.
Rynek polski
Dziś na rodzimym rynku walutowym, po wczorajszej nieudanej próbie umocnienia złotego poniżej minimum, szansę ma potwierdzić się scenariusz przedstawiony w analizie tygodniowej, gdzie wskazywaliśmy na możliwość wystąpienia, przede wszystkim na parze EURPLN krótkotrwałej korekty w trendzie aprecjacyjnym złotego. Wczoraj impulsem do krótkotrwałego umocnienia złotego i wybicia nowego minimum była zakończona sukcesem aukcja polskich obligacji.
Radosław Jaszczak