Komentarz walutowy
Poniedziałek rozpoczął się dla złotego niewielkim umocnieniem. Otwarcie notowań na głównych parach walut rozpoczęło się poniżej piątkowego zamknięcia.
Wpływ na to miała między innymi wypowiedź Sławomira Skrzypka na spotkaniu w Bazylei odnośnie sytuacji gospodarczej Polski oraz możliwości interwencji NBP w każdym przypadku, kiedy będzie to konieczne.
Niestety już od godz. 10:00 sytuacja złotówki zaczęła ulegać zmianie. Wpływ na to mają złe dane z amerykańskiego rynku akcji i nieciekawa sytuacja w Unii Europejskiej. Na sytuację złotego wpływa też brak zdecydowanych ruchów ze strony premiera Tuska co do wstąpienia Polski do strefy ERM2 oraz dzisiejsze spadki na eurodolarze. W rezultacie złoty tracił dziś na wartości do euro i dolara. Również w stosunku do franka szwajcarskiego nasza waluta się osłabiła.
Po godz. 14:00 sytuacja zaczęła się zmieniać na korzyść złotówki i kursy najważniejszych dla nas par dotarły do poziomu z piątkowego zamknięcia. Dziś o godz. 16:00 za jedno euro płacono 4,7197zł, za dolara 3,7375 zł, a za jednego franka 3,2195 zł.
Od piątku nie opublikowano żadnych istotnych danych makro, które mogłyby wpłynąć na sytuację na parze EUR/USD. Rano ta para osiągnęła maksimum na poziomie 1,2725, po czym euro zaczęło się gwałtownie osłabiać. Taka sytuacja trwała do godz. 14:00, kiedy kurs dotarł do poziomu najniższego dzisiejszego dnia, czyli 1,2557. Wpływ na nią miały notowania na amerykańskich giełdach. O godz. 16:00 para EUR/USD osiągnęła poziom 1,2633.
Izabela Cor, Senior Doradca Money Expert SA