Komórki embrionów w napojach? Kto ma rację?
Amerykańska organizacja Children of God rozpowszechnia w Stanach Zjednoczonych szokujące informacje. Ich zdaniem firma PepsiCo do produkcji nowego napoju wykorzystuje komórki pochodzące z nienarodzonych dzieci. Działacze nawołują do międzynarodowego bojkotu produktów tego producenta.
07.03.2012 | aktual.: 07.03.2012 15:39
Obrońcy życia ze Stanów Zjednoczonych kilka miesięcy temu ujawnili informacje, że w badaniach nad przedłużeniem działania wzmacniaczy smakowych biotechnologiczny potentat Senomyx wykorzystuje komórki HEK 293. Firma współpracuje przy tym z producentem napojów popularnych na całym świecie.
Z informacji podawanych przez działaczy organizacji broniącej praw nienarodzonych dzieci, do produkcji wzmacniaczy smakowych wykorzystuje komórki z nerek abortowanych płodów. Dokładniej odseparowuje się ludzkie enzymy, z których tworzy się sztuczne receptory smaku.
Kontrowersyjny składnik ma być podobno wykorzystywany w średniokalorycznym napoju Pepsi Next, który lada moment ma trafić do sprzedaży na amerykańskim rynku. Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) nie zablokowała na wniosek akcjonariuszy, a nawet ponoć niektórych członków zarządu giganta, produkcji kontrowersyjnego napoju. Pepsi Next została dopuszczona do sprzedaży na zwykłych zasadach biznesowych (ang. Ordinary Business).
PepsiCo domagała się bowiem od SEC odrzucenia wniosku akcjonariuszy o wstrzymanie produkcji i sprzedaży napoju. Nawoływali przy tym do "przestrzegania przez firmę praw ludzkich oraz stosowania etycznych zasad wykluczających użycie resztek abortowanych ludzkich istot".
Polskie przedstawicielstwo PepsiCo zapewnia, że rozpowszechniane przez Children of God informacje są nieprawdziwe.
- Informacje dotyczące formuł i receptur wytwarzania produktów firmy PepsiCo są zastrzeżone i poufne, ale możemy zapewnić, że firma nie wykorzystuje ludzkich tkanek ani linii komórkowych pochodzących z embrionów do produkcji substancji słodzących - wyjaśnia Małgorzata Skonieczna, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej PepsiCo.
Jednocześnie zapewnia, że firma nie prowadzi i nie finansuje badań, w których wykorzystuje się ludzkie tkanki czy komórki z embrionów.
Mimo porażki obrońcy życia nie zamierzają kończyć walki z producentem napojów. Nawołują do ogólnoświatowego bojkotu napojów PepsiCo. Przyłączenie się do akcji już zapowiedzieli działacze organizacji pro-life z Kanady, Niemiec, Polski, Irlandii, Szkocji, Wielkiej Brytanii, Portugalii, Nowej Zelandii i Australii.
Jeszcze nie wiadomo, czy kontrowersyjny napój Pepsi Next trafi do Polski.
- Zgodnie z przyjętą polityką prasową firma PepsiCo nie wypowiada się na temat swoich planów biznesowych - kwituje Małgorzata Skonieczna.