Koniec najdziwniejszego roku szkolnego. Rodzice odetchnęli jak nigdy

Zazwyczaj koniec roku wywoływał ogromną radość u dzieci. W tym roku odetchnęli też rodzice, dla których – jeśli wierzyć słowom premiera – właśnie skończyła się przymusowa przygoda ze zdalną nauką. Mało który będzie wspominał ją z nostalgią.

Nauka zdalna objęła praktycznie cały semestr wiosenny. To było wyzwania dla wszystkich: rodziców, nauczycieli i dzieci
Źródło zdjęć: © WP
Martyna Kośka

- Chyba z radości otworzę dziś wino – mówi wprost w rozmowie z WP pani Magdalena z Wałbrzycha.

Matka dwójki dzieci w wieku 7 i 8 lat, jak wszyscy rodzice w Polsce, w ostatnich miesiącach organizowała dzieciom domową szkołę i przyznaje, że jest tym bardzo zmęczona. Ostatni dzień szkoły przyniesie trochę luzu. Koniec z drukowaniem materiałów, organizowaniem przestrzeni tak, by każdy – dwoje dorosłych i dwoje dzieci – miał ciche miejsce do pracy. I najważniejsze: koniec z tłumaczeniem dzieciom tego wszystkiego, czego w "wirtualnej szkole" nie zrozumiały. Bo nauka odbywała się przecież w różnoraki sposób. Było wiele wideokonferencji, ale też sporo materiałów nauczyciele rozsyłali przez dziennik elektroniczny lub mailem, a dzieci musiały przyswoić go samodzielnie.

- Widziałam, w jak bardzo różny sposób przebiegała nauka w przypadku córki i jej o rok młodszego brata. Ogromna w tym rola nauczycieli. Nie powiem złego słowa o zajęciach córki: każdego dnia miała wideokonferencje z nauczycielką, w czasie której dzieci uczyły się nowych rzeczy, czytały na głos teksty, robiły zadania. Pani nauczycielka potrafiła utrzymać porządek nawet wtedy, gdy maluchy zaczynały się za bardzo wiercić – opowiada.

Obejrzyj: Szkoła wróci we wrześniu? Szumowski: to gdybanie, ale jest szansa

Co innego lekcje syna, pierwszoklasisty. Z reguły przebiegały w schemacie luźnych rozmów o tym, co dzieci robiły poprzedniego dnia.

- Lekcje wyglądały tak, że pani rozmawiała z każdymo tym, co u niego słychać. Trzy, cztery minuty rozmowy z dzieckiem – i przejście do kolejnego. Gdy dzieci poznały ten schemat, wiedziały już, że po swojej turze mogą się wyłączyć i to bardzo dosłownie. Wyciszały dźwięk, odchodziły od komputera. Taka to była nauka – wspomina.

Dzieciom było trochę przykro, że do samego końca nie spotkają się ze szkolnymi kolegami, bo miały nadzieję, że może jednak nauczyciele poszczególnych klas zorganizują małe spotkania połączone z wydaniem świadectw.

Tak się nie stało i szkoła dzieci pani Magdaleny nie jest wyjątkiem. Chyba wszystkie zaapelowały do uczniów, by po świadectwa przychodzili pojedynczo, a niektóre wprowadziły nawet harmonogram wydawania świadectw.

- W naszej szkole jest jeszcze inaczej: dzieci odbiorą świadectwa we wrześniu – mówi.

Powrót do ławek we wrześniu

Jeśli wierzyć politykom, uroczystość rozpoczęcia roku szkolnego ma się odbyć już w murach szkoły. W czwartek premier Mateusz Morawiecki powiedział, że od początku września dzieci i młodzież wracają do szkoły. "Na początku października studenci wracają na uczelnie. To jest pewna decyzja" – powiedział Morawiecki na antenie Radia Łódź.

Zmęczeni systemem domowej nauki rodzice mają nadzieję, że sytuacja epidemiologiczna na to pozwoli. Wprawdzie w uszach mogą im brzmieć słowa ministra edukacji narodowej Dariusza Piontkowskiego sprzed zaledwie kilku dni, że "jeśli epidemia nie ustąpi, wówczas mamy przygotowane podstawy prawne, by kontynuować zajęcia na odległość w nowym roku szkolnym", ale jednak wierzą, że skoro tyle obszarów życia wróciło do normy, to i szkoła w sprawdzonej formule również.

Na sam koniec przygody z nauką zdalną szkoła rozesłała do rodziców ankietę, w której mieli ocenić, jak ten przymusowy eksperyment się udał. Poproszono ich ponadto, by wskazali, co z edukacji zdalnej warto przenieść do murów szkolnych.

- Zdecydowanie jestem za tym, by w czasie zajęć dzieci częściej korzystały z narzędzi cyfrowych. W klasie córki co miesiąc była jedna godzina zajęć z tabletami. Nie ma przecież nic złego w pokazywaniu dzieciom, w jaki sposób mogą znaleźć interesujące je informacje – mówi.

Wybrane dla Ciebie
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Podwyżka o 900 proc. O takie kwoty wzrosną ceny napojów od 1 stycznia
Podwyżka o 900 proc. O takie kwoty wzrosną ceny napojów od 1 stycznia
Kupiłeś rower po okazyjnej cenie? Możesz mieć kłopot
Kupiłeś rower po okazyjnej cenie? Możesz mieć kłopot
Kupowali leki i sprzedawali drożej za granicą. Jest akt oskarżenia
Kupowali leki i sprzedawali drożej za granicą. Jest akt oskarżenia
Studniówka 2026. Zawrotne koszty imprezy. Tyle kosztuje "talerzyk"
Studniówka 2026. Zawrotne koszty imprezy. Tyle kosztuje "talerzyk"
Wysłała ptaka pocztą. Nie przeżył. Prokuratura chce kary dla 49-latki
Wysłała ptaka pocztą. Nie przeżył. Prokuratura chce kary dla 49-latki
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Mały handel wymiera? Z ulic zniknęło tysiące sklepów
Mały handel wymiera? Z ulic zniknęło tysiące sklepów