Koniec zakładu z grupy polskiego miliardera. Wypłacili ogromne bonusy

Pomimo zamknięcia zakładu w Janikowie (woj. kujawsko-pomorskie) Qemetica nadal realizuje dostawy sody z pozostałych dwóch fabryk. Obsługa klientów pozostaje bez zmian, choć firma musiała zredukować koszty i dostosować się do nowej rzeczywistości rynkowej.

Jak donosi portal strefabiznesu.pl przyczynami wygaszenia produkcji sody w zakładzie Qemetica w Janikowie były wzrastające wymogi regulacyjne oraz rosnąca presja kosztowa. Decyzja, określana przez firmę jako "hibernacja", wynikała również z nierównej konkurencji, głównie ze strony tureckich producentów działających poza europejskimi regulacjami. Takie warunki utrudniały rentowność działalności w Janikowie.

Tomasz Molenda, prezes Qemetica Soda Polska, podkreślił, że firma priorytetowo traktowała odpowiedzialne przeprowadzenie procesu i otoczenie pracowników wsparciem w trudnym czasie.

Firma przygotowała programy przekwalifikowania oraz warunki zwolnień grupowych, które przewyższają standardy rynkowe. Pracownicy mogli liczyć na odprawy, a także dodatkowe rekompensaty oraz bonusy w wysokości 14-krotności wynagrodzenia zasadniczego. Osoby w wieku przedemerytalnym, które skorzystały z programu dobrowolnych odejść, mogły liczyć na dodatek rzędu aż 21-krotności miesięcznej pensji.

W ramach programu outplacementu pracownikom proponowano różnorodne aktywności ułatwiające odnalezienie się w nowej sytuacji. Z tej oferty skorzystało prawie 60 proc. osób, a 63 proc. z nich już znalazło nową pracę.

Kamil Majczak, prezes Grupy Qemetica,, zapowiedział, że w przyszłości planowane są inwestycje, które mają ponownie ożywić teren zakładu i stworzyć nowe miejsca pracy.

Przed wygaszeniem zakład w Janikowie zatrudniał około 700 osób. W ramach "hibernacji" spółka zapowiadała zwolnienia grupowe obejmujące 200 etatów, a około 90 pracowników miało pozostać do utrzymania elektrociepłowni, oczyszczalni i zabezpieczenia infrastruktury

Grupa Qemetica (do czerwca 2024 r. znana jako CIECH) jest znaczącym graczem na europejskim rynku chemicznym, z zakładami m.in. w Polsce, Niemczech i Rumunii. Firma zatrudnia ok. 3 tys. zł. Wszystkie akcje Qemetiki należą do KI Chemistry, spółki wchodzącej w skład Kulczyk Investments (grupy inwestycyjnej założonej przez Jana Kulczyka, którą obecnie kieruje jego syn Sebastian Kulczyk).

O przyszłość drżą też pracownicy innej firmy działającej w woj. kujawsko-pomorskim. INOFAMA S.A. z Inowrocławia, jeden z najstarszych zakładów przemysłowych w Polsce, złożyła do sądu dwa wnioski - o otwarcie postępowania sanacyjnego i o ogłoszenie upadłości.

Część załogi pozostaje na przestoju, a samorząd apeluje o wsparcie dla przedsiębiorstwa.

źródło: strefabiznesu.pl