Konsalnet: Branża ochrony jest za stawką min 12 zł/h, ale wprowadzaną stopniowo
Warszawa, 20.04.2016 (ISBnews) - Firmy działające w sektorze usług ochroniarskich i sprzątających są za wprowadzeniem minimalnej stawki godzinowej w wysokości 12 zł, ale chcąc przygotować się do nowej rzeczywistości, postulują rozłożenie jej w czasie i stopniowe dochodzenie do maksymalnego poziomu, poinformował ISBnews prezes Konsalnet Jacek Pogonowski. W jego ocenie, rząd zapomina bowiem, że on sam może najmocniej odczuć skutki pochopnych decyzji.
20.04.2016 | aktual.: 20.04.2016 12:53
"Proponowana przez rząd płaca minimalna na wysokim poziomie 12 zł/h niewątpliwie będzie miała bardzo duży i negatywny wpływ na rynek pracy. Według naszych analiz, znaczna część pracowników zarabiających dziś mniej po prostu straci pracę" - powiedział Pogonowski w rozmowie z ISBnews.tv podczas XVIII Debaty Eksperckiej ISBnews oraz Centrum im. Adama Smitha pt. "Minimalna stawka 12 zł za godzinę - czy dla wszystkich? Zagrożenia dla kilku branż oraz pułapki dla legislatora."
Jego zdaniem, pracodawcy, w tym lider rynku Konsalnet, nie będą w stanie wynegocjować takich podwyżek swoich usług, by zapłacić wymagane 12 zł. Dotyczyć to będzie szczególnie regionów, gdzie panuje większe bezrobocie, a więc tzw. ściana wschodnia czy południowy-wschód Polski.
"W tych regionach 12 zł/h to bardzo wysoka stawka, wobec panującego tam bezrobocia zwolnieni ludzie nie będą mogli znaleźć żadnej innej pracy. A według naszych analiz tylko w branży ochrona i sprzątanie prace może stracić ok. 100 tys. osób" - wskazał prezes Konsalnetu.
Pogonowski dodał, że nie można do pokrzywdzonych nie można zaliczyć samych tylko zwolnionych, ale także i ich rodziny. Kolejną grupą, która najmocniej odczuje zmiany są emeryci, którzy dorabiają sobie dziś za niższą stawkę.
"Przy 12 zł pracodawcy prawdopodobnie zostawią w firmach inne osoby, ponieważ dlaczego mają zatrudniać osobę starszą, gdy za te same pieniądze można mieć młodszą i bardziej sprawną? W efekcie to rozwiązanie to nie tylko 100 tys. nowych bezrobotnych, ale bezrobotnych, którzy w swoich regionach nie znajdą innej pracy" - stwierdził.
Pogonowski podkreślił, że generalnie branża jest za wprowadzeniem minimalnej stawki godzinowej, jednak należy przeprowadzić to w mniej drastyczny sposób, niż proponuje to ustawodawca. Pogonowski widzi bowiem sporo patologii na rynku, gdzie ochroniarze faktycznie zarabiają czasem 3-4 zł za godzinę.
"Branża jest za zmianami eliminującymi patologie, ale należy zastanowić się nad tempem wprowadzania tych zmian. Proponujemy więc, aby faktycznie iść w kierunku 12 zł, ale stopniowo i od przyszłego roku wprowadzić np. 10-11 zł i w kolejnych trzech dojść do 12 zł/h" - wskazał prezes.
Dzięki temu regulacja ostatecznie wejdzie w życie, zrealizowane zostaną cele rządu, ale rozłożenie jej na lata pozwoli na płynne przystosowanie się wszystkich do nowej rzeczywistości.
"Pamiętajmy, że jesteśmy tuż po wprowadzeniu 'ozusowania' umów-zleceń, a więc mamy kumulację negatywnych dla branży rozwiązań. Generalnie jesteśmy więc za, ale rozłożone w czasie" - podkreślił Pogonowski.
Prezes Konsalnetu wskazał na jeszcze jeden problem, o którym być może trochę zapomniano na najwyższym szczeblu - zamówienia publiczne.
"Wydaje się, że rząd może do końca nie zdawać sprawy, jaki może to rozwiązanie mieć na budżety instytucji państwowych, sądów czy urzędów pracy. To właśnie w zamówieniach publicznych jest największa skala patologii, bo nawet teraz, po 'ozusowaniu' umów-zleceń widzimy tam stawki 5-7 zł, co oznacza, że pracownik dostaje jeszcze mniej" - wyjaśnił.
Pogonowski oszacował więc, że przy takich stawkach kontraktacji dziś, wprowadzenie nowego progu w kwocie 12 zł tylko dla pracownika może oznaczać nawet 3-krotne zwiększenie kosztów usług ochroniarskich, sprzątających czy cateringowych.
"W efekcie budżety tych instytucji będą musiały drastycznie wzrosnąć. Nie wyobrażam sobie bowiem, by organy państwa nie wymagały od swoich dostawców respektowania minimalnej płacy 12 zł/h dla pracowników" - podsumował Pogonowski.
W XVIII Debacie Eksperckiej ISBnews oraz Centrum im. Adama Smitha pt. "Minimalna stawka 12 zł za godzinę - czy dla wszystkich? Zagrożenia dla kilku branż oraz pułapki dla legislatora" uczestniczyli prezes Konsalnet, Jacek Pogonowski, członek zarządu Strabag Wojciech Trojanowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha Andrzej Sadowski, wiceprezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) Marcin Nowacki oraz poseł .Nowoczesna Zbigniew Gryglas.
Lesław Kretowicz
(ISBnews)