Trwa ładowanie...
dufwdu6
euro
31-07-2009 17:44

Konsolidacja na rynku złotego

W zeszłym tygodniu mogliśmy obserwować wyhamowanie ostatniej fali umocnienia złotego. Spadki w notowaniach EUR/PLN zatrzymały się w okolicach 4,1500, po czym nastąpiło odbicie w kierunku oporu 4,2000.

dufwdu6
dufwdu6

Po przetestowaniu tej bariery kurs ponownie zaczął spadać, znów jednak zatrzymując się na poziomie 4,1500. Póki co wsparcie to może hamować dalszą aprecjację złotego. Dobre nastroje inwestycyjne na światowych rynkach są jednak w stanie poradzić sobie i z tą barierą – w momencie powrotu zdecydowanego optymizmu na giełdy polska waluta powinna kontynuować umocnienie.
Pomimo spowolnienia aprecjacji w ostatnich dniach, na przestrzeni miesiąca złoty był najsilniej zyskującą walutą w regionie względem euro. W stosunku do USD natomiast z walut światowych jedynie dolar kanadyjski zdołał umocnić się bardziej niż złoty.

W ostatnich dniach można było zauważyć rozluźnienie zazwyczaj silnej dodatniej korelacji pomiędzy poziomami światowych indeksów a kursem EUR/USD. Złoty natomiast w ostatnim czasie zdecydowanie silniej reaguje na zachowanie inwestorów na giełdach niż na rynku eurodolara. Notowania EUR/USD w ciągu tygodnia zniżkowały, schodząc do poziomu 1,4000, co jednak nie wywarło wpływu na kurs PLN. Polska waluta podążała za nastrojami na parkietach, te natomiast były dość niezdecydowane, stąd konsolidacja w notowaniach złotego. Po ostatnich silnych wzrostach na giełdach nie nastąpiła spodziewana korekta, a indeksy zaczęły poruszać się w trendzie bocznym. Jest to pozytywny sygnał, gdyż zazwyczaj takie zachowanie rynku świadczy o przyszłej kontynuacji wcześniejszego trendu. Wszystko wskazuje na to, że apetyt inwestycyjny wśród inwestorów jest wciąż duży a awersja do ryzyka i skłonność do realizacji zysków utrzymują się na niskim poziomie. Czynniki te powinny pozytywnie oddziaływać na złotego – jak już wcześniej wspomniano,

wraz z powrotem wzrostów na giełdy, kurs EUR/PLN ma szanse zniżkować w kierunku 4,1000 .

Polskiej walucie nie zaszkodziły komentarze ze strony prezesa Narodowego Banku Polskiego, S. Skrzypka o tym, że polityka pieniężna w naszym kraju pozostaje w fazie łagodzenia. Mimo takiego poglądu, stopy procentowe w minionym tygodniu zostały utrzymane na dotychczasowym poziomie 3,5%. Naszym zdaniem mogą one już pozostać na tym poziomie do końca bieżącego roku. Na fakt, że obecnie nie należy obniżać stóp wskazuje coraz większa liczba członków Rady Polityki Pieniężnej. W ostatnim czasie pogląd taki wyraził m.in. prof. M. Noga, według którego za zakończeniem fazy polityki pieniężnej przemawia fakt, że realna stopa procentowa (po uwzględnieniu inflacji) kształtuje się obecnie w pobliżu 0%.

dufwdu6

Na początku obecnego tygodnia kurs EUR/USD kontynuował ruch z poprzednich dni w korytarzu wahań 1,4160-1,4260. Notowania eurodolara dwukrotnie wybiły się ponad górne ograniczenie tego przedziału, nieskutecznie testując istotny poziom oporu 1,4300. Wzrost kursu wiązał się z napływem pozytywnych danych ze światowych gospodarek. Wskaźnik Gfk, obrazujący zaufanie niemieckich konsumentów wzrósł do wartości 3,5 pkt, podczas gdy rynek oczekiwał spadku do 2,9 pkt. Lepiej od prognoz wypadł również odczyt liczby sprzedanych nowych domów w USA, która wyniosła 384 tys., czyli o 34 tys. więcej niż zakładały przewidywania.

W dalszej części tygodnia jednak kurs EUR/USD zaczął spadać za sprawą pogarszających się nastrojów na rynkach. Po przebiciu poziomu wsparcia 1,4160, eurodolar kontynuował ruch spadkowy, dochodząc do wartości 1,4000. Na pogarszający się sentyment inwestycyjny wpływ miała publikacja indeksu zaufania konsumentów Conference Board, który wyniósł 46,6 pkt. Jest to drugi z rzędu spadek wartości tego wskaźnika, a wynik ten jest gorszy od oczekiwań rynkowych, które kształtowały się na poziomie 50 pkt. Negatywnie wypadł również odczyt, dotyczący zamówień na dobra trwałego użytku, które spadły w czerwcu o 2,5% m/m wobec wzrostu o 1,3% m/m po korekcie w maju. Po ostatniej fali optymizmu, jaka przelała się przez rynek, napływ negatywnych informacji ze światowych gospodarek został odebrany przez inwestorów z wyjątkowym niepokojem.

W dalszej części tygodnia nastroje rynkowe uległy poprawie, a kurs eurodolara zaczął ponownie wzrastać, wspierany dodatkowo przez zwyżki na światowych giełdach. Informacja, która pozytywnie wpłynęła na notowania euro była publikacja indeksów nastrojów w gospodarce oraz nastrojów konsumentów ze strefy euro. Wartości tych wskaźników wyniosły odpowiednio: 76 pkt oraz -23 pkt, podczas gdy rynek oczekiwał: 75 pkt i -25 pkt. Pod koniec obecnego tygodnia zaprezentowano wielkość amerykańskiego PKB za drugi kwartał, która wyniosła -1% k/k. Jest to wynik lepszy od oczekiwań, jednak inwestorzy nie przyjęli go zbyt optymistycznie, czego wyrazem jest lekki spadek kurs EUR/USD oraz zniżki na giełdach. Ruch spadkowy został spowodowany tym, że wartość poprzedniego odczytu uległa po korekcie istotnej zmianie ( z -5,5% do -6,4%), co zrodziło obawy o możliwość negatywnej rewizji dzisiejszego wyniku.

Obserwowany od połowy tygodnia wzrost apetytu na ryzyko spowodował osłabienie jena, a kursy par walutowych EUR/JPY oraz USD/JPY rosły, dochodząc pod koniec tygodnia do poziomów odpowiednio: 135,42 i 95,80. Wartości te uległy lekkiemu pogorszeniu po publikacji danych na temat PKB USA. Sytuacja w ciągu tygodnia doprowadziła do aprecjacji walut uważanych za bardziej ryzykowne inwestycje. Istotny wzrost wartości względem dolara zanotował brytyjski funt, który od połowy tygodnia zyskał na wartości o około 1,3%. Zainteresowaniem ze strony inwestorów cieszył się również dolar australijskich, a kurs AUD/USD wzrósł w tym okresie o około 2%. Tradycyjnie dodatnio skorelowany z nim dolar nowozelandzki podlegał w drugiej części tygodnia presji spadkowej, ponieważ bank centralny Nowej Zelandii zadecydował o utrzymaniu stóp procentowych na rekordowo niskim poziomie 2,5%, nie wykluczając możliwości dalszych obniżek.

Joanna Pluta
Michał Fronc
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.

dufwdu6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dufwdu6