Kontrakty na waluty: KNF musi zezwolić na handel
Wejście w życie dyrektywy MiFID oznacza spore wyzwania dla firm obracających walutowymi futures na Warszawskiej Giełdzie Towarowej, jak i dla samej WGT.
04.01.2010 | aktual.: 04.01.2010 13:32
Do 21 grudnia firmy obracające futures na Warszawskiej Giełdzie Towarowej wystąpić musiały o zezwolenie na działalność maklerską. Nowe wymogi wynikające ze zmiany ustawy o obrocie instrumentami finansowymi - m.in. konieczność zatrudnienia maklerów i spełnienia wymogów kapitałowych - okazują się jednak trudne do spełnienia.
Szukanie partnera
Jeden z członków WGT - Alpha Financial Services - zdecydował się zaprzestać handlu kontraktami, aby uniknąć restrykcji ze strony Komisji Nadzoru Finansowego. - Trwają prace nad połączeniem się z firmą inwestycyjną z Wielkiej Brytanii. Nastąpić może ono w lutym. W okresie przejściowym, aby zachować ciągłość obsługi klientów przekazaliśmy zlecenia do innego członka WGT - firmy DMK - mówi Jacek Maliszewski, członek zarządu Alpha FS.
To właśnie DMK złożył w grudniu wniosek o zezwolenie na działalność maklerską i tym samym może kontynuować dotychczasową działalność. Pozostali uczestnicy rynku walutowego - TMS Brokers, DM PKO BP i DM BOŚ - takie zezwolenia już mają. Nowe wymogi nie obejmują tych członków WGT, którzy handlują tylko towarami rolnymi. Są to Arrco, Dom Maklerski Transarr, Elewarr, Epona i Netbrokers.
Potrzebne nowe kapitały
Wejście w życie dyrektywy MiFID oznacza także spore zmiany dla samej giełdy towarowej. - Rzeczywiście, nowe prawo oznacza wyższe wymogi dla członków. Ale wreszcie też wiadomo, jakie wymagania musimy spełnić, aby uzyskać status rynku regulowanego - co przyciągnąć powinno nowych handlujących - mówi Artur Żur, wiceprezes WGT.
Jak już pisaliśmy, WGT planuje uruchomić Polski Rynek Terminowy, na którym odbywać się będzie obrót kontraktami na waluty, surowce, jak i krótkoterminową stopę procentową. Spółka o tej nazwie została zarejestrowana przez sąd tuż przed świętami. Od pewnego czasu giełda towarowa zbiera też nowy kapitał - PRT musi zgromadzić 5 mln zł, kolejne 5 mln zł powinna mieć własna izba rozliczeniowa WGT. - Serię podwyższeń kapitałów mogliśmy rozpocząć, gdy byliśmy pewni, jak wyglądać będzie ostateczny kształt ustawy - wyjaśnia Artur Żur.
O ostatnim już podwyższeniu kapitału walne zgromadzenie spółki zdecyduje 5 stycznia. Pieniądze pochodzić mają od aktywnych uczestników rynku. W nowych emisjach nie bierze udziału główny akcjonariusz WGT - właściciel Bakomy i Polskich Młynów Zbigniew Komorowski.
Przed podwyższeniem kapitału miał on około 26 proc. wszystkich walorów spółki.Władze giełdy przygotowują także nowy regulamin rynku i rozmawiają z Krajowym Depozytem Papierów Wartościowych na temat rozliczeń transakcji. - Powinniśmy być gotowi do przedłożenia wniosku na koniec I kwartału 2010 r. - deklaruje Michał Jerzak, prezes WGT. - Liczymy szczególnie na rozwój rynku towarowych instrumentów pochodnych, którego do tej pory w Polsce nie było - dodaje.
Obrót kontraktami na waluty jest w ostatnim czasie najbardziej intratnym segmentem działalności WGT przynoszącej około 80 proc. wszystkich przychodów. Mniejsza była skala handlu towarami (na platformie e-WGT). Dlatego też giełda towarowa zamknie rok stratą sięgającą około 300 tys. zł.
23 wnioski od brokerów
Wejście w życie dyrektywy MiFID dało się także we znaki domom maklerskim pośredniczącym w handlu akcjami na GPW. Do KNF wpłynęły w grudniu 23 wnioski o zezwolenie na sporządzanie analiz inwestycyjnych i rekomendacji. Do tej pory taka działalność nie wymagała dodatkowej zgody.
PARKIET