Korolec: polityka klimatyczna musi mieć wymiar światowy

W walkę ze zmianami klimatu muszą zaangażować się wszystkie państwa świata, a nie tylko UE - uważa minister środowiska Marcin Korolec. W poniedziałek odbyło się spotkanie ministrów z Francji, Polski i Niemiec w ramach Zielonego Trójkąta Weimarskiego.

Korolec: polityka klimatyczna musi mieć wymiar światowy
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

15.07.2013 15:35

Warszawskie spotkanie dotyczyło rozpoczynającego się w listopadzie w stolicy 19 szczytu klimatycznego ONZ. W Polsce wystartują także negocjacje ws. globalnego porozumienia klimatycznego, które mają się zakończyć w Paryżu w 2015 roku. Nowe porozumienie obowiązywałoby od 2020 roku.

Korolec rozmawiał z szefami resortów środowiska Francji i Niemiec m.in. o tym, jaki wpływ polityka klimatyczna UE powinna wywierać na globalną politykę klimatyczną. - Wszyscy się zgodzimy, że polityka klimatyczna musi nabrać nowego wymiaru, gdzie w walkę ze zmianami klimatycznymi zaangażowane będą wszystkie państwa na świecie. Szczyt klimatyczny w Warszawie jest po to, by określić funkcje, cele nowej polityki klimatycznej na dwa lata przed zakończeniem negocjacji tak, aby nowa umowa, obejmująca wszystkie państwa, mogła być podpisana - dodał Korolec.

Minister pytany o to, jak jego zdaniem mogłoby wyglądać takie porozumienie i czy będzie podobne do rozwiązań unijnych takich jak np. pakiet klimatyczno-energetyczny, powiedział, że najprawdopodobniej nie. - Nie zawsze nasze Unijne doświadczenia mogą być zaaplikowane w sposób oczywisty. Ta nowa umowa (globalna - PAP) będzie wyglądała inaczej niż nasze wewnętrzne prawo europejskie. Ważne jest, aby w tej nowej umowie brały udział wszystkie państwa i żeby wszystkie państwa brały na siebie wysiłki związane z redukcją CO2 - wyjaśnił.

Minister środowiska Francji Philippe Martin przypomniał, że strona francuska ma niedługo przedstawić nowe cele redukcji dwutlenku węgla. Zgodnie z propozycją w 2030 roku redukcja dwutlenku węgla maiłaby osiągnąć 40 proc., a w 2014 - 60 proc. Zdaniem francuskiego ministra klimatyczne cele, które stawia sobie Unia, powinny być ambitne.

W ubiegłym roku Polska zawetowała unijny plan obniżania redukcji emisji CO2 o 40 proc. do 2030 r., o 60 proc. do 2040 r. i o 80 proc. do 2050 r. w porównaniu z 1990 r. Obowiązujący obecnie pakt energetyczno-klimatyczny z 2008 r. nakazuje do 2020 r. w UE 20-proc. redukcję emisji, 20-proc. udział energii ze źródeł odnawialnych oraz 20-proc. wzrost efektywności energetycznej. Polska, wetując cele na lata późniejsze argumentowała, że najpierw potrzebne jest globalne porozumienie ws. obniżania emisji CO2.

Martin dodał, że w trakcie warszawskiego szczytu zostaną położone podwaliny pod szczyt w Paryżu. - Wszystkim nam zależy, aby z przyszłych pokoleń zdjąć ciężar, którym są problemy klimatyczne, choć ciężko jest ten ciężar udźwignąć ze względu na różne interesy społeczności międzynarodowej - zauważył.

Minister środowiska Niemiec Peter Altmaier podkreślił, że poniedziałkowe spotkanie Trójkąta jest bardzo ważne, ponieważ odbyło się pierwszy raz w takiej formule. - Blisko współpracujemy i chcemy osiągnąć postęp w przeciwdziałaniu niekorzystnym zmianom klimatycznym. Polska, Niemcy i Francja są gotowe do pracy na rzecz tego sukcesu - powiedział.

Po zakończeniu spotkania minister Marcin Korolec spotkał się z grupką kilkunastu ekologów, którzy przed Pałacem na Wodzie, gdzie odbył się Trójkąt, protestowali przeciwko wydobywaniu gazu z łupków.

Konferencje klimatyczne ONZ (tzw. COPy - Conferences of the Parties) to doroczne globalne szczyty, podczas których negocjuje się zakres działań na rzecz polityki klimatycznej. Polska organizowała już wcześniej szczyt klimatyczny ONZ. W 2008 r. Poznań gościł ponad 10 tys. osób, w tym przedstawicieli organizacji pozarządowych i blisko 190 delegatów z państw członkowskich Narodów Zjednoczonych.

Źródło artykułu:PAP
marcin korolecśrodowiskopolityka klimatyczna
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)