Korwin-Mikke ostro o zmianach w OFE
Albo rząd Buzka zrobił dobry system emerytalny i w takim razie minister Rostowski za próbę rozmontowania go powinien siedzieć, albo projekt OFE był źle pomyślany, a wtedy to Buzek i jego gang powinni siedzieć - powiedział w programie w TVP Info lider Nowej Prawicy Janusz Korwin-Mikke.
09.12.2013 | aktual.: 09.12.2013 08:43
Gość stacji skomentował w ten sposób rządowy projekt reformy OFE, który w piątek przyjął Sejm. Nowe przepisy zakładają, że przyszli emeryci będą mogli wybrać, czy chcą przekazywać część składki do OFE, czy w całości do ZUS.
- Ustawa, która obrabowała ludzi, to podżeganie do przestępstwa. Przecież pieniądze w OFE to konkretne zobowiązania, a minister Rostowski chciał je przenieść do ZUS i umorzyć - przypomniał Korwin-Mikke.
- Tutaj nie ma co reformować. Trzeba zlikwidować przymus płacenia na emeryturę. Bo dlaczego jest ten przymus? Bo chcą nas okraść - dodał prezes Nowej Prawicy. Według niego system jest niekorzystny dla ludzi, a gdyby go nie było, więcej pieniędzy poszłoby na rynek i inwestycje.
Janusz Korwin-Mikke nie przejmuje się też losem ludzi po 60. roku życia, którzy nie mieliby oszczędności. - Każdy jest kowalem swojego losu. To ich problem. Będą po prostu żebrać pod kościołem - powiedział. - Przez cztery tysiące lat ludzkości nie było OFE i ZUS i jakoś ludzie nie umierali - podkreślił.
Jego zdaniem zbliża się rychły koniec Unii Europejskiej. - Cywilizacja unijna jest odwrotna od europejskiej – mówił. Gość TVP Info czarno rysował też przyszłość Starego Kontynentu. - Za 15 lat będzie kalifat Marsylii i emirat Paryża. My musimy przywrócić zasady europejskie - zakończył.