Kosiniak-Kamysz: na pomoc potrzebującym przeznaczamy ok. 30 mld zł

Ponad 30 mld zł przeznaczyliśmy w tym roku na pomoc potrzebującym; jednak w
walce z ubóstwem równie ważne jest zapobieganie bezrobociu - przekonywał w czwartek w Sejmie
minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz

Obraz
Źródło zdjęć: © Newseria.pl

Minister przedstawił - na wniosek posłów PiS - informację na temat podejmowanych przez rząd działań w celu ograniczenia ubóstwa, szczególnie ubóstwa rodzin z dziećmi i osobami niepełnosprawnymi.

"Polska nie zapewnia dzieciom ochrony przed ubóstwem. To najbardziej kosztowny błąd, jaki rząd i społeczeństwo popełniają" - mówiła w imieniu wnioskodawców Józefa Hrynkiewicz. Podkreśliła, że każde dziecko ma tylko jedną szansę na zdrowy rozwój, a zaprzepaszczenie tej szansy będzie miało konsekwencje w jego przyszłym życiu.

Jej zdaniem obecnie obowiązujący system pomocy utrwala ubóstwo. "Trzeba zmienić system na taki, który nie będzie prowadził do dziedziczenia biedy, ale z niej wyprowadzał" - przekonywała. Dodała, że dziś jedyna droga, aby uciec od ubóstwa, to ucieczka z kraju.

"Wolter mówił, że praca jest tym, co oddala od nas tę wielką niedolę, jaką jest ubóstwo. Wielokrotnie podkreślaliśmy, że trwa walka o każde miejsce pracy, o zachowanie i tworzenie nowych miejsc to rzecz w tym momencie najważniejsza dla tego rządu" - mówił Kosiniak-Kamysz.

Dlatego, jak przypomniał, rząd zwiększył środki na przeciwdziałanie bezrobociu o 1,2 mld zł, co pozwoli pomóc ok. 500 tys. osób. "Sytuacja jest wciąż trudna i dalej trzeba walczyć" - zaznaczył. Dodał, że państwo nie może też zapominać o tych, którzy z rożnych powodów pracować nie mogą. Przypomniał, że rząd przeznacza ponad 8 mld zł na świadczenia rodzinne, ponad 4 mld zł na pomoc społeczną, 1,5 mld zł na świadczenia z funduszu alimentacyjnego, prawie 4 mld zł na zasiłki macierzyńskie (a jeśli zostaną wydłużone urlopy dla rodziców, to w 2014 r. będzie to ponad 6 mld zł), prawie 2 mld na wsparcie rodzin i system pieczy zastępczej, przeszło 1 mld na dożywianie. "Razem to znacznie ponad 30 mld zł" - mówił minister.

"Mimo starań wszystkich kolejnych rządów, odsetek ubogich osób w Polsce wciąż wynosi ok. 17 proc. - to niemal tyle, ile wynosi europejska średnia i znacząco mniej niż w krajach bałtyckich czy Rumunii, Bułgarii, Grecji, Portugalii. Dla mnie i dla państwa to wciąż zbyt wiele. Niepokoi mnie wzrost ludzi żyjących poniżej minimum egzystencji. Z powodu ogólnoświatowego kryzysu wzrósł on z ok. 5,6 proc. w 2008 r. do 6,7 w 2011 r." - podkreślił Kosiniak-Kamysz.

Przypomniał, że w zeszłym roku po raz pierwszy od ośmiu lat podniesiono progi dochodowe uprawniające do świadczeń rodzinnych oraz do świadczeń z pomocy społecznej, a kolejna podwyżka zaplanowana jest na 1 listopada przyszłego roku.

"Mamy świadomość, że podejmowane przez nas działania na rzecz walki z ubóstwem i wykluczeniem społecznym to z jednej strony pomoc osobom, które znalazły się w trudnej sytuacji, ale także pomoc w znalezieniu pracy - te dwie rzeczy muszą iść ze sobą w parze. Walka bezrobociem i wspieranie tych, którzy sobie nie radzą. Mam nadzieję, że także systematyczne podnoszenie pracy minimalnej spowoduje, że najuboższym będzie opłacało się legalnie pracować. Z drugiej strony kierowanie pomocy do osób, które jej potrzebują, musi być bardzo precyzyjne" - powiedział minister.

Wyraził nadzieję, że walka z ubóstwem będzie odbywać się ponad podziałami politycznymi. "Mam nadzieję, że jesteśmy w stanie znaleźć tematy, które nas łączą i myślę, że będzie ich więcej niż tych, które nas dzielą" - podkreślił.

W czasie debaty niektórzy posłowie zwracali uwagę, że obecnie stosowane sposoby pomocy najuboższym nie są skuteczne. "W tej chwili nie wyprowadzamy ludzi z biedy, tylko pozwalamy im w niej trwać" - mówiła Anna Bańkowska (SLD). Janusz Śniadek (PiS) przekonywał, że obecnie praca nie gwarantuje wyjścia z ubóstwa, ponieważ płace są zbyt niskie.

Marzena Wróbel (SP) mówiła, że bieda dzieci to największa hańba w XXI w. dla każdego cywilizowanego państwa. "Nasz kraj jest krajem dla ludzi bogatych, a nie biednych - ci na górze zarabiają ogromne pieniądze, dostają olbrzymie nagrody, a ci na dole nie mogą wyjść z biedy i dziedziczą ją kolejne pokolenia. Aż 5 proc. dzieci nie jest w stanie skupić się w szkole z powodu głodu" - podkreśliła.

Tadeusz Tomaszewski (SLD) mówił, że skoro na dożywianie dzieci w szkołach wydajemy publiczne pieniądze, powinniśmy stawiać określone wymagania, np. nie pozwalać na likwidowanie stołówek i zastępowanie ich cateringiem.

Iwona Guzowska (PO) przypomniała, że ubóstwo dzieci to nie jest problem, z którym boryka się tylko Polska, cała Europa ma ten problem. "A dziecko, które wzrasta w ubóstwie, ma niestety duże szanse na dorosłe życie również w ubóstwie" - powiedziała.(PAP)

Wybrane dla Ciebie

Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Znaleźli pozostałości ważnego zamku? Sensacyjne odkrycie na Warmii
Znaleźli pozostałości ważnego zamku? Sensacyjne odkrycie na Warmii
Likwidują przedszkole w trakcie roku. Rodzice oburzeni
Likwidują przedszkole w trakcie roku. Rodzice oburzeni
Organizator rodeo idzie do sądu. "Straciliśmy milion złotych"
Organizator rodeo idzie do sądu. "Straciliśmy milion złotych"
Babcia zajęła jej mieszkanie. Walczyła o nie w sądzie przez lata
Babcia zajęła jej mieszkanie. Walczyła o nie w sądzie przez lata
Śląski gang rozbity. Zabezpieczono tysiące nielegalnych papierosów
Śląski gang rozbity. Zabezpieczono tysiące nielegalnych papierosów